Oczy
Oczy
Tak bardzo zamknięte
W swoim wyimaginowanym świecie.
Oczy
Niczym budyń po policzku
Starty językiem
Drugiej osoby.
Oczy
Tęskniące za dotykiem światła
I będące niczym skamielina minionej
epoki.
Oczy
Dryfujące po głębokich oceanach
I podążające ku zachodowi
W głębokich snach,
Które z kolei w moich oczach
Są li tylko czarnym tłem
I nikłym światłem
Z każdym dniem.
Oczy
Niczym miniaturka,
Którą chce się mieć
Jako podstawowe wyposażenie
Podarowane z Niebios nam na Ziemios.
Komentarze (3)
piękny wiersz o tym, jak oczy są naszym oknem na
świat.
Oczy, ile w nich można zobaczyć? Kiedy w nie kiedyś
spojrzałem, to żyć bez nich już nie umiałem. One są
jak magia. Pozdrawiam:)
Cudny wiersz.!pozdrawiam