...On mi powiedział, że poezja...
...byłam dziś na chacie o poezji. pewien człowiek powiedział mi , że jest ona zupełnie bez sensu...
On mi powiedział,
że poezja sensu nie ma.
że to tylko puste słowa,
'ze to rymowana ściema'.
On mi powiedział,
że to głupie zdania autora.
Że to tylko brednie i kłamstwa,
że poezja to rzecz całkiem CHORA.
Ale ja sie nie zgadzam...!
Gdzie człowiek... gdzie on...
wyżalić się może?
Kto, jak nie rymy...
kto mu pomoże?
Gdzie słowa dobrać
może w zdarzenia...
Choć świat ponury..
ma tyle do powiedzenia...
Gdzie może popłakać,
nie raniąc swych łez?
Gdzie może usmiechem
wyrazić się też?
Gdzie może pomarzyć,
choć biedakiem jest?
Gdzie być mógł artystą,
nie malując też?
A kto mu pomoże,
gdy będzie mu źle..?
Wtedy przypomni
znów sobie, ach że....
Wiersz to nie pustka...
to nie jest zabawka...
Nie brudna chustka,
ani chuśtawka...
Choć może kołysać,
i przed wiatrem chronić...
Jest całkiem silniejszy...
przed najgorszym cie broni...
Przed samotnością.
Wiersz cie uchroni.
Wiersz ci pomoże
i cie obroni.
To twój przyjaciel...
Czy piszesz czy czytasz...
zawsze na lepszą,
myśl trafiasz, ją chwytasz..
Gdy będzie ci źle,
przeczytaj te święte słowa...
To nie żadna bzdura,
to wierszowana mowa...
Czy teraz mi wierzysz,
że wiersze sens mają?
Przywracają wiare,
nadzieje dają....
Więc czytaj wiersze,
bo to nie tylko słowa.
To wiara, nadzieja
i miłość.
Oto cała moja przemowa.
Komentarze (1)
Skoro napisałas taki przejmujący wiersz- to znaczy, że
on się myli, a Ty masz rację. Bo wiersz to nie tylko
słowa, to emocje w nich zawarte płynące z głębi duszy.