W oparach miłości
Gdy przyjdziesz, czy dasz to czego pragnę
?
Serce, ciało i myśli, o nic nie pytając
?
Gdy już będziesz, czy spełnisz marzenia
?
Sen nocą przytulisz do łona, dniem
pokochasz słowa
I będziesz na każde żądanie niewolnicą
pragnień
Sytości oazą i ciepłem lata, gdy zimny
deszcz spadnie
Czego chcesz w zamian za tak wielkie
oddanie ?
Czy sprostam snom i serca głośnego wołaniom
?
Mówisz niczego, być blisko jest
marzeniem
Więc zostań gdzie jesteś, bo szczęścia nie
dasz
Zamknięty w niewoli własnych uczuć stanę
się martwy
Drzewem, które uschnie nie mogąc wydać
plonów
Pragnę kochać i by sprostać wymaganiom,
uczyć się miłość
Tej w której nie ma ran a noc będzie
jaśnieć owocem dnia
Pustką nie zwilżysz ust i nie nasycisz
uczuciem serca
Przyjdź gdy zapragniesz miłości, tej co
jest we mnie
Gdy zrozumiesz równowagę szczęście
dzielenia się sobą
Gdzie miłość dając, będzie karmić się drugą
miłością
Komentarze (26)
Bardzo ciekawy wiersz . Pozdrawiam serdecznie
Bo ty kochasz,nie znaczy ze masz prawo ukochaną-ego
zamknać w klatce.Tak zrozumiałam Pozdrawiam
Skorpiona:)
Miłość daje przede wszystkim. Nie oczekuje niczego w
zamian.
Bywa, że jest jakaś symetria, wtedy chwile szczęścia..
Masz też rację, że miłość to dzielenie się sobą.
Dokładnie.Jeśli się kocha to wydaje mi się, że jednak
są oczekiwania.Kiedy nie ma sprzeciwu jest wtedy
miło!-:)). Pozdrawiam Cieplutko.
Zaskoczyłaś mnie misiaczku tak długim komentarzem. Jak
widzę zrobiłaś analizę wiersza.
Z bezwarunkową miłością masz rację, tylko ja to
napisałem patrząc trochę inaczej. Miłość to jest
dzielenie się sobą, jest to zawarte w ostatnim wersie.
Jeśli jedna osoba kochając daje wszystko, jak druga
osoba może dać swoją miłość gdy nic się od niej nie
oczekuje.
Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za tyle pracy
jaką włożyłaś w napisanie komentarza:)
Boga i czytelniczką.-:)).
Bardzo ładny jest Twój wiersz takie pragnienia są
zawsze w cenie, bo miłość dla jednych jest chlebem
powszednim a dla drugich to tylko odległe marzenie?
Twoje opary namiętności aż zatykają i zarazem
podsycają, mhmmmmm więc kochaj i bądź kochany spełnij
swoje miłosne plany…
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)
Pięknie piszesz o wzajemnej miłości.Pozdrawiam
serdecznie.
Przeczytałam z zaciekawieniem, głęboka refleksja i
tęsknota przewija się w strofach. Podoba mi się
wiersz. Pozdrawiam:-)
Dobry przekaz, ciekawa charakterystyka. Pozdrawiam.
Witaj.Chyba będę Twoją wierną czyteniczką.
"Gdy przyjdziesz, czy dasz to czego pragnę ?
Serce, ciało i myśli, o nic nie pytając ?
Gdy już będziesz, czy spełnisz marzenia ?
Na pierwszy wers może odpowiedzieć Ci tylko ona
Ją o to musisz zapytać, a najlepiej nie pytać się, bo
czas pokaże swoje.
Gdy już będzie możliwe, że spełni marzenia Twoje i
swoje.
Pytasz czego chce w zamian ona...A ja odpowiadam
najpiękniejsza jest miłość bezwarunkowa.
To czy sprostasz wiesz tylko Ty.
„Więc zostań gdzie jesteś, bo szczęścia nie dasz”
Czyżby brak wiary? Ma pozostać mieszkać dalej w
marzeniach?
A może da szczęście?
„Zamknięty w niewoli własnych uczuć stanę się martwy
Drzewem, które uschnie nie mogąc wydać plonów”
Zgadzam się bez miłości człowiek powoli umiera...
„Pragnę kochać i by sprostać wymaganiom, uczyć się
miłość
Tej w której nie ma ran a noc będzie jaśnieć owocem
dnia
Pustką nie zwilżysz ust i nie nasycisz uczuciem
serca”
Najpiękniejsza miłość jest ta od boga.
Nie wystarczy pragnąć trzeba realizować.
Ładnie napisałeś.
Pozdrawiam.Dobranoc