Pachnące marzenia
Bukiecik fiołków mi się zamarzył.
Taki błękitny okruszek nieba.
Może dlatego, że dziś tak szaro,
w stronę szarugi czas szybko zmierza.
Jaka z tych kwiatów płynie melodia!
Spokojna, miła, magią podszyta,
dzień mi łagodzi, co zbyt prawdziwą
stronę odsłonił, niosąc cień w rysach.
Niby niewiele, błękitu skrawek
a już dotyka serca i myśli,
wczytuje cicho do spojrzeń ciepło,
rozsmakowuje, wiosennie iskrzy.
Komentarze (45)
Piękny wiersz:)na duży plus:)
Niby niewiele mały skrawek nieba a już dotyka serca.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam
Pięknie... Mały skrawek nieba-zrobiło się tak
wiosennie.A tu W radiu mówią o zmianie czasu i za
oknem mglisto. Na parapecie okna mam fiołki,są
śliczne, tylko nie pachnące jak Twoje Marylko marzenia
-w doniczkach( róż i fiolet)Pozdrawiam cieplutko .
A ja mam fiołki na parapecie w kuchni, rozmarzyłaś
mnie, może zakwitną zimą :)
Piękne marzenie wyrażone poezją...Pozdrawiam.
Piękny rozmarzony wiersz pachnący fiołkami. Pozdrawiam
:)
piękne :))) pozdrawiam
Marylo rozmarzyłem się w twoich wersach
zamykam o czy i.....
pozdrawiam
Bardzo ładny i ciepły wiersz. Pozdrawiam.
Bardzo ładnie,ciepło,a właściwie romantycznie.Miłego
wieczoru.
Czasem niewiele potrzeba, żeby poprawić sobie nastrój
- choćby bukiecik fiołków. Bardzo przyjemny wiersz:))
Ciepły i rozmarzony. Niemal zapachniało fiołkami:)
Pozdrawiam
Bardzo dobry sposób na przegonienie
szarzyzny - przywołać w pamięci bukiecik fiołków.
Miłego wieczoru.
oj już mi się cni do wiosennego
iskrzenia
Pozdrawiam serdecznie
Witam Marylko:)
a w takie jesienne nie raz zimne dni osłodzi bukiecik
fiołków:)
pozdrawiam:)