Pamięć...
Babciu... Kocham Cię...
Pustka...
Coś się czai w powietrzu...
Ktoś krąży nad mym domem...
To śmierć...
Czeka by zabrać ją do siebie...
Osobe mi kochaną...
Słyszę jej kroki...
Czuje jej oddech...
Jest już w moim domu...
Zbliża się wielkimi krokami...
By zabrać ją do siebie...
Znów pustka...
Z łoża znikła starsza kobieta...
Zawsze była uśmiechnięta...
Teraz kamienna twarz...
Bez żadnego wyrazu...
Bez uśmiechu...
Bez tchu...
Wzrok spokojny...
Uleciało ostatnie tchnienie życia...
W głowie słyszę krzyki...
To Ona wciąż się martwi...
Choć umarła...
W sercu moim pozostaje...
Tęsknie...
Proszę Babciu wróć do mnie!...
Dedykuje ten wiersz... mojej zmarłej babci...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.