'Pejzaż'*
*Na motywach wiersza: "Pejzaż" K. Iłłakowiczówny (właściwie parafraza)
"W cichych ogrodach, ogrodach tęsknoty",
piasek nie nosi przepysznej pozłoty;
łąki odległe, źdźbło ostre jak szpica,
zamiast storczyków iglaki w donicach.
Rzeka jak łąki - w rewirach nie moich -
żarty z fantazji rozmarzonych stroi.
"W cichych ogrodach" trwa nostalgia
deszczu
i każdą kroplą prosi mnie o jeszcze...
Śród winobluszczu zapach mokrej ziemi
w nozdrza się wwierca, a ażury cieni
już śpią, już w oczy nie rzucają
blasków,
które uwięzły w jesiennym potrzasku.
"Zegar ogromną wskazówką słoneczną"
umknął w szarugę w podróży odwiecznej.
Kamień omszały - gładź o zmierzchu
stracił.
Szczęście ziewnęło: "Siadać się opłaci?"
Zezuło buty stare; w mokrej trawie
na jednej nodze skacze, w obie marznie.
Komentarze (57)
Bardzo mi się podoba!
Ściskam wieczorową porą :)
Z ogromną przyjemnością poskakałm po tych
jesienno-cudnych wersach. Stopy rozgrzane, dusza w
skowronkach...aż nie wypada tak w listopadzie
swawolić...Serdeczności Elu.
:)))
re: grusz-ela
Niech Ci będzie - "gruszelość":)))
klarysko, powiedzmy "gruszelość" ;) Bo ja sama nie
wiem, tak się jakos samo napisało ;)
Elżuniu, pięknie oddałaś klimat Pejzażu, jego
melodyjność, wplatając elementy właściwe tylko Twojemu
stylowi pisania. Zadziorność? Sama już nie wiem.
Pozdrawiam:)
Kalokieri, przemyślę - blaski matem? A może... no
pomyslę jeszcze.
Dzięki serdeczne za Twój odbiór :)
Podoba mi się. Ten pejzaż zawiera w sobie "aż".
"Czyta" mi się:
"matem uwięzły", ale to tylko mbsz, nieistotne:)
Miłego wieczoru, KrzemAniu. Dzięki :)
Pięknie zbudowany klimat "ogrodu pamięci". Miłego
wieczoru:)
No tak, Kasiu, bliźniaczki ;)
Nogi jak bliźniaczki, jedna czuje to samo, co druga.