W pełnym upierzeniu
Istna sielanka. Dzień zbudzony
leniwie łasi się do okna,
cicho
przysiada na balkonie.
W ziemię ostatnia kropla wsiąka,
deszczu. Ot, zjawił się z wieczora
bez uprzedzenia, jak komornik.
I krzyk!
Zadrżały świerki w szponach.
Kruki prowadzą gniezdne wojny.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2024-02-26 08:21:37
Ten wiersz przeczytano 2541 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (57)
Bardzo ładnie. Plusik.
Dziękuję :)
Pięknie i radośnie na miłe dzień dobry, pozdrawiam
ciepło.
Tak się właśnie budzi natura do życia, ptaki pięknie
zaczynają:):)serdeczności Zosiu:)
Wiersz opowiada o spokojnym poranku zakłóconym przez
niespodziewany deszcz i gwar ptaków, który zmienia
atmosferę z sielankowej na dramatyczną.
Podobnie jest w życiu, które zaskakuje nas
"niepogodą".
(+)
No tak, czas obrony gniazd.
~ lubie czytac komentarze pod wierszami. widziec kto
jaka kategoria myśli postrzega wiersz/świat :)
Uwielbiam kruki.
Witaj,
aż się żyć chce.../+/
Chociaż wiadomo, że nie będzie latwo.
Pozdrawiam i dobrego tygodnia życzę.
wspaniały obraz poranka.
Pozdrawiam.
Dziękuję, Krystek. Mnie nie... będą młode :)
A poza tym, kruki to mądre ptaki.
Krakanie kruków walczących o władzę przeraża mnie. Ślę
moc serdeczności i uścisków:)
Dziękuję :)
Fajne to z komornikiem i gniezdnymi wojnami ;)
Pozdrawiam:)