Pełzam z wolna
ktoś zabrał gwiazdy
zostawił niebo
i świat
podzielił na pół
błądząca niecierpliwość
każe iść
spakowałem buty zabłocone
poszedłem boso
na skróty
lecz nie wiem dokąd
wokół męcząca cisza
skomli jak pies
Kołobrzeg
8.04.2011
autor
maltech
Dodano: 2011-04-08 15:19:29
Ten wiersz przeczytano 916 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Czasami miotamy się, zostać, uciekać, wszędzie źle,
brak wypełnienia. Bardzo emocjonalny przekaz.
Serdecznie pozdrawiam.
Mocny, rusza, naprawdę.
Czasami tak jest, pcha nas niecierpliwość by iść przed
siebie, ale nie wiadomo gdzie, dlatego może lepiej iść
na skróty,nawet nie wiedząc dokąd by pozbyć się jak
najszybciej ciszy...
Wiersz ma melancholię, smutek i chęc ucieczki od
niej... Wiersz bardzo dobry jak i metafory ciekawe...
Czy ostatni wers powinien brzmieć "skomli ja pies"?Czy
może skomli jak pies, lub skomlę ja(k) pies?
Pozdrawiam.
Bliskie mi klimaty.
Podoba mi się bardzo. Pozdrawiam :)
Zrobił na mnie wrażenie, pies też:)) Serdeczności.