Pięć sekund czasu III
"Biały Dom" nad rzeką Moskwą.
Lew z Pireusu epitafium wielkiemu mocarstwu
nie napisał,
elegii i trenu też nie.
Na wcześniejszą zamianę wiosny w zimę nikt
nie dawał zgody, na Wietnam.
To co groteskowe upaść musiało,
łabędzi śpiew, za późno, za mało.
Czy historia tylko mówi,
że próby wyprostowania *pokrzywionego
drzewa
człowieczeństwa" skazane są na
niepowodzenie?
Ta sama droga, drzewo i las,
od dziesiątków lat.
Historia jak bieg pociągu lot samolotem,
czy błyskawicą gwiazdy.
I nikt nie zna dokładnego rozkładu
jazdy.
Commonwealth też się rozpadł, miał trwać
bez końca, od wschodu do zachodu słońca.
Ta sama droga kamienie ciche dziś jak las
po burzy.
Dotykam, pieszczę, jak kwiaty
zatrzymuję,
przez chwilę, na chwilę, jak najdłużej.
Co byłoby z nami gdyby Marshall możliwy
był?
Pośród tysięcy mu podobnych, ten biały
wybieram.
Odkładam, o poranek nie pytam.
Nie wiem, czy będzie szczęściem.
https://youtu.be/GC7PycSBILc
* Cytat- Immanuel Kant.
Komentarze (45)
Aniu, w pigułce ukazujesz historię, która zmienia się
każdego dnia, państwa przechodzą metafory polityczne,
z upadkami włącznie;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
dziękuję za życzenia... już niedługo mam urodziny ...
zaskakujesz Aniu pozytywnie kolejnym ciekawym
wierszem. Jesteś wspaniałą, mądrą kobietą którą z
przyjemnością wspominam i czytam. Miłego i słonecznego
dnia Ci życzę.
Każdy dzień jest początkiem nowego... Pozdrawiam Cię
serdecznie Annno i życzę miłego dnia :)
Powiem Piękna tak. Coraz wyżej ustawiasz poprzeczkę
czytelnikom. Ale to Twój wybór. Co do tekstu to każda
kropla drąży skałę. Oczywiście w zależności od skały
tych kropel trzeba mniej lub więcej. Jeszcze nigdy
jedna tego nie dokonała, no chyba że znajdzie się taka
z siłą atomu. Trzeba czekać. Obawiam się tylko tego że
w tym czasie wulkan wyleje pokład nowych jeszcze
twardszych skał. Pozdrawiam z plusem:))
Bardzo ciekawie do wielu rozmyślań.
Historia powinna pozwalać odnaleźć się z przestrzeni
dziejów; a tworzy się również dzisiaj...
Pozdrawiam ciepło:)
Dziękuję Wszystkim.
Wątki historyczne ,przedstawione w Twojej treści,
wręcz kipią do tego, by być obeznanym z historią, i ją
na jakiś sposób pielęgnować ) . Czajkowski w tle,
nanizuje na swiatło, Nas!
Treść mi się podoba.
Pozdrowienia ślę!
Wątki historyczne ,przedstawione w Twojej treści,
wręcz kipią do tego, by być obeznanym z historią, i ją
na jakiś sposób pielęgnować ) . Czajkowski w tle,
nanizuje na swiatło, Nas!
Treść mi się podoba.
Pozdrowienia ślę!
Wiersz godny uwagi. Dobry.
Cykl... kontynuuj pomysl.
Przeczytalem z zainteresowaniem :)
Widzę, że Twój cykl wcześniej poświęcony kulturze,
teraz lekko zbacza w stronę polityki (czy raczej
metapolityki, bo spraw bieżących w nim nie ma). Dobrze
się czyta, ale jedna uwaga:
"Lew z Pireusu epitafium wielkiemu mocarstwu nie
napisał, ELEGII I TRENU też nie."
Spojrzenie poetyckie na kawał historii, obrazowo i
filozoficznie.
Pozdrawiam
Ech, gdyby tam pod Jałtą ktoś pomyślał o
biało-czerwonych, wtedy i Marschall wziąłby nas w
ramiona, ale...
Zawsze potrzebni, gdy pożar gdziekolwiek, bo każda
kropla krwi się liczy, a potem pamięć gdzieś wyparuje
i możemy sobie popisać wiersze. Tylko.
Tadeuszu,ja myślę ,że wiersz wolny może być nawet do
rymu bo przecież w tej formie ,,wolno,, wszystko
z sympatią pozdrawiam
Maciek
cudownie się rozwija akcja w twoim cyklu pod
znamiennym tytułem - niecierpliwie czekam na IV część
bardzo mi się podoba twoje Aniu 5 sekund