pierwsza miłość
pierwsza miłość
nieskalany płatek białej róży
wiatrem dotykany zapach niewinny
rozsiewany smak niewiadomego piękna
bukiet rozbudzony aromatu kielicha
wypuszczając sok nektar nęcący
zaślepiający obrazów istnienia
rozkładając płatki uczuć delikatnych
zniewala dusze uwalnia karząc w
cierpieniach
pielęgnacji nasiona pogody
spotkania muśnięcia zetknięcia róży
nieokiełznana oblana pąsem uroda
zamykając dziką białą róże w salonach
Adam Samuś
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.