Pierwszy pocałunek
Wspomnienie sprzed kilku miesięcy...
Smaku Twych ust słodszych od malin
Dałeś skosztować w czerwcowy dzień
Na małym mostku gdzie strumyk się wije
A drzewo akacji rzuca nań cień
Objąłeś mnie lekko swoim ramieniem
Nieśmiało spojrzałam w oczu Twych toń
Serce zabiło mocniej niż zwykle
Pulsować rytmicznie zaczęła skroń
Wszystko zniknęło, rozmyło się w dali
Świat zamarł na kilka sekund
Zbliżałeś usta swoje powoli
Spod nóg uciekał mi grunt
I tak staliśmy rękoma spleceni
Spojeni czerwienią ust
Nie licząc czasu w tym zapomnieniu
A wiatr melodię serc naszych niósł
Dla Pawełka ;)
Komentarze (33)
Piękne chwile zapisałaś w swoim wierszu
Kasiu Pozdrawiam i życzę dużo dobrego i takich
pięknych uniesień paa
Chciałoby się, żeby te chwile trwały wiecznie. Ładnie
odzwierciedliłaś uczucie.
Pozdrawiam Kasiu.
wow cudeńko, fantastycznie oddałaś w wierszu, to
uczucie pierwszego pocałunku. Tego się nie zapomni, i
dreszcz na plecach.:)