Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pierwszy/chAD Głębia/Wątek i igły

Pierwszy wierszyk

Poetów pięciu było przy stole.
A pierwszy z brzegu, tak mówi sobie:

Paź też jest?
Kaszkę zjesz?
Bob budowniczy radę da!
Pasztet zjesz?
Kask też jest?
Bob budowniczy... *

Drugi z poetów miał język jak brzytwa,
lecz z wyrażenia aż gęba mu ścichła.

Refren

Trzeci, ten zwykle milcząco truchleje,
jak zając, a nawet on też się śmieje.

Czwarty uważał, że wieszczem zostanie,
wymięknął jak jajko na pierwsze śniadanie.

A z tonu i piąty (we mnie) spuścił nieco,
Naiwnym zostanę, rymując jak dziecko.


(* Pierwszy wierszyk mojego synka)




Dziękuję :-))
___________________________________________

dodano 4.04.2019


chAD głębia


1. Wygasanie



pamiętam że minęło to

co pozostało czekaniem

na zapomnienie



i stało się

że nic co mogło być początkiem

nie dobiegnie nigdy końca



i że to_nie wieczność a wszech ogarnienie pustki

bo każdym jej wymiarem

nie pamiętam



że nie stało się że nic

co by mogło być początkiem

nie dobiega nigdy końca





2. Trawestacja


gdy spadasz

możesz mieć zamknięte oczy

lub je otworzyć



na początku widzisz nic

ale im jesteś bliżej

tym więcej chmur, błękitów, zieleni

i rosa na listkach – jesteś kroplą

pośród wilgoci zawieszonej tuż nad ziemią

biedronka jak czerwony pancernik, drapie w blaszki




ciągle jeszcze kilka milimetrów uśmiechu poza którym



https://poezja.org/utwor/168087-chad-g%C5%8 2%C4%99bia/
___________________________________________


Wątek i igły
dla Klemensa


Toczę boje, lecz z sobą. A w nierównej walce
stal igieł naprzeciwko twoim, najeżonym.
Uszyję strój z ciemności. Z łusek rybi ogon.
Na syrenie śpiewy znów popatrzysz przez palce.


Twój żałobny garnitur w słonej wodzie sprany.
Odłazi dusza z ciała – czy nie nazbyt wcześnie
z Suzanne? Smutek do brzegu odprowadź. Beze mnie
nie powracaj do domu. Z tobą chcę, kochany.


Nocami palce same obracają wniwecz
słowa, grzebią się w mule, plączą wątki w sieci.
Je serai, serai, serai, serai ce que je cherche.


Nie wierz im! Drapieżnemu sercu tylko jeden
latarnik melancholii; żer światła rozniecił
bazyliszek, najdroższy bukanier z Edenu.



https://poezja.org/utwor/168133-w%C4%85tek- i-ig%C5%82y/

Piosenki:
MACACO "Hilo y Aguja"
Leonard Cohen "Suzanne"





do widzenia
https://www.youtube.com/watch?v=UhpC9itUks8
Natalia Sikora i Juliusz Kamil - "W żółtych płomieniach liści"

autor

Agrafka

Dodano: 2019-03-30 09:49:35
Ten wiersz przeczytano 3253 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

krzemanka krzemanka

Miło, że uwieczniłaś pierwsze poetyckie zapędy swojego
synka.
Co myślisz o zamianie
"lecz z wyrażenia aż gęba mu ścichła."
na
"ale z wrażenia gęba jemu ścichła" i
"jak zając, a nawet on też się śmieje."
na
"jak zając, ale on także się śmieje." dla rytmu?
Chyba powinno być "wymiękł" zamiast
"wymięknął" - warto sprawdzić. Miłej soboty:)

Agrafka Agrafka

Nie ma jeszcze czterech. Pozdrawiam serdecznie, do
zobaczyska :-))

Polak patriota Polak patriota

Niech sie twój synek uczy ,że poezja jest indywidualna
- zarówno w deskrypcji - jak i w odbiorze. Brawo za
danie mu mimo tego nadziei. Pozdrawiam:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

:)
Lubię rymnąć i przybielić :)
A wieszczem nie będę, bo...co tu dużo gadać ;)

Ciekawe ile syn ma lat.
Pozdrawiam :)

anna anna

Uroczo. (Możesz wciągnąć synka na beja??)

jadgrad jadgrad

super

A z tonu i piąty (we mnie) spuścił nieco,
Naiwnym zostanę, rymując jak dziecko.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »