PIRAT
To opowieść o piracie, pływającym na
fregacie.
Z trupią czaszką lśni bandera, wszystkim w
piersiach dech zapiera.
Wnet na rufie "Kaczor" staje, on rozkazy
dziś wydaje.
Jego tu żeglarze znali, jak ukropu
unikali.
Kto przepływał przy nim blisko w
okamgnienia tracił wszystko.
To rozbójnik niebywały w sztukach walki
doskonały.
Złapać nigdy się nie daje, wszak ma
szpiegów, trzy rodzaje.
Pierwsze ważki, zwinne lotne, niczym drony,
bardzo zwrotne.
Tresowane też delfiny, rozbrajały wodne
miny.
Również była ryba "piła" niecnym życiem się
chwaliła.
Zęby szczerzy przeogromne, jakie ostre? Już
nie wspomnę.
Tu zadanie jedno miała, nieprzyjaciół
piłowała.
Tuż przy burcie dwa homary, wmontowano im
sonary.
Kto w ich szczypce się dostanie, będzie
cierpiał niesłychanie.
Warte pełnią też rekiny z nimi zacząć - to
nie drwiny.
Szczęki widać ich ogromne, mogły pożreć
jazdę konną.
Kaczor zdrajców znał zapędy, uzbrojony był
po zęby.
W portach morskich go szukali, listy gończe
wysyłali.
Teraz w falach groźnych pływa, tak jak
umie, szpiegów kiwa.
Zbiera chętnie każdy grosik, gest ma taki,
jak "Janosik"
Nie dojada, biednym daje a wróg kąsać nie
przestaje.
Mężnie stoi dziś na warcie i z reguły ma
poparcie.
Zenek 66 Sielski
Komentarze (66)
i fajnie:)
ma poparcie czy pisparcie?:))
pozdrawiam:)
ale wnuki mają fajnie
kiedy takie bajki przeczytają
Molico Pozdrawiam Dziękuję
Sławomirze Sad Dziękuję Pozdrawiam
Dzień dobry,
dziękuję za pamięć.
Wiwat pirat - kapitan taki, przydałby
się nam podczas morskiej draki.
Udanego Tygodnia.
Pozdrawiam.
Kaczor ma moje pełne poparcie (jak i Janosik) :)
Miłego dnia
Ojej, jaki szlachetny pirat :)
Warto zmienić ten wers:
"Szczęki widać ich ogromne, mogły pożreć jazdę konne."
- bo 'jazdę konną', chyba powinno być
Miłego dnia
Bardzo fajna bajka! Pozdrawiam!
Koplido Serdecznie Dziękuję Pozdrawiam
Agaromku Miło mi bardzo Pozdrawiam
Mariat Dziękuję bardzo za komentarz Pozdrawiam
:) pozdrawiam i głos zostawiam +
Jak nic agarom musi zostac piratem, pozdrawiam
Piękna opowieść o Kaczorku.
Dobry z Ciebie obserwator bajkowego dzieła,
jeszcze dodam, że nie jedna przykład z niego wzięła.
Stąd i grono dobrodziejów między lud się wciska.
A cwaniacy - przy okazji - chcą też sobie powyciskać.