Plotka prawdzie szkodzi
Kiele mej chałupy bociek sobie krąży,
nim wyjdę za Frania Jasio się narodzić
zdąży.
Oj! będzie na wsi wielkie rzęgawisko,
Rozalka urodzi nieślubne dziecisko!
Co komu do tego zem dziecko powiła,
nie ściskała pasem pod fartuchem nie kryła.
Do ołtarza teroz we troje pójdziewa,
bedą chrzciny ślub - razem jak potrzeba!
Plotkarzy ciekawskich nigdzie nie
brakuje,
czy w mieście czy na wsi jęzor
podskakuje.
I ze mnie się śmieją plotka drogą leci,
o Rochowej tys ze nie moze mieć dzieci.
Jak się słowo rzekło - kobyłka u płotu,
plotka przysparza przeróznych kłopotów.
Ten mój Franuś - chłop jak malowanie,
kocha mnie i Jaśka - na nic ludzkie
gadanie.
Wiosna wkrótce przyjdzie zycie się
obudzi,
zapanuje nowy ład w naturze a ten sam u
ludzi.
Plotkowali będą plotkować - już
plotkują,
bo jak komu zazdroszczą to go obgadują!
Z ubarwiania dokładania przeinaczania - złośliwość się rodzi. Lepiej zająć się swoimi problemami - bo plotka prawdzie szkodzi!
Komentarze (21)
Oj te plotki, unikam takich osob, ktore wszystko
wiedza i sa najmadrzejsi..
Teresko może i szkodzi, ale w każdej plotce jest
ziarenko prawdy. Brzydzę się plotkami brrrr. Niech
inni nie zazdroszczą nam, bo dostaną wrzodów żołądka i
po co to im? :)))) Miłego dnia życzę.
Fajny, "pójdziewa" ;)
Ciekawie, refleksyjnie, pozdrawiam:)
zabrakło r w tytule i t w słowie ołtarza
ciekawa refleksja i życiowa bo mawiają ,że plotka sto
gąb ma i dodają co popadnie aż zrodzi się epopeja
większa niźli to co podsłuchane Pozdrawiam Tereniu:))