Plotkarki
Zagdakały dyszkantem kanapowe matrony,
Że to skandal, zgorszenie i jak można żyć
tak.
Nie podoba się babom, żem szpakami
karmiony
I że wśród niewolników jestem wolny jak
ptak.
Idę sobie radosny, chociaż mokry śnieg
pada.
Płaszcz rozpięty, choć luty, w uszach mam
wiatru gwizd.
Nie mam nawet komórki, a do siebie wciąż
gadam
Tak szczęśliwy, wesoły, bo dostałem Twój
list
I choć wiem, że Twe gesty już niewiele dziś
znaczą
I że mogę Cię kochać co najwyżej jak
brat,
Pójdę z Tobą do knajpy, niech nas razem
zobaczą!
Długo jedna do drugiej będzie sączyć swój
jad.
Nie dosięgną mnie jednak ich obłudne
gdakania.
Pozostawiam je w tyle. Idę wolny i sam.
Mówię babom: Żegnajcie, adieu i da
swidania
I plotkujcie jak chcecie. Niżej pleców was
mam.
Komentarze (26)
:)) słusznie peel kombinuje.Swietny wiersz.
Pozdrawiam:)
wiersz dużej urody. jest fajna treść i dobra forma.
ciekawy układ rymów: męskie przeplatają się z
żeńskimi.
pozdrawiam serdecznie :)
Świetny wiersz i podejście do plotek.
Miłej niedzieli :)
Super wiersz .Świetnie pokazany obraz starych
plotkar+++Pozdrawiam serdecznie.
I słusznie, Jastrzu:)))
Bo wiesz, kobiety dzielą się na babskie i kobiece. Te
pierwsze sączą jad - zatem unikaj bab;-)
Pogodnej niedzieli życzę.
Haha super wiersz na dzień dobry. Bardzo mi się podoba
takie podejście. Mam podovnie:)
Można go śpiewać :)
Miłego dnia Michałku :*)
:))))) tak to już jest jak babska zalezą za skórę -
miłego dnia.
++:))
No i słusznie, najwięcej takich to na ławeczkach
siedzi i to jest ich główne zajęcie to plotkowanie,
wszystko wiedzą o sąsiadach, no i zazdrość też nie
jest im obca, też tak myślę, dobry życiowy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dobre przesłanie. Pozdrawiam.
:) Fajny wiersz i fajne podejście do plotek. Nasze
życie w naszych rękach a one nie mają widać swojego,
że muszą się karmić innymi. :)
Pozdrawiam :)