Po ślubie
Mawia Franciszek, ten z Barcelony,
że co by nie mówić, to zwykle żony,
rozwiązłe są i basta!
Bo każda niewiasta,
rozwiąże język – na cztery strony.
autor
marcepani
Dodano: 2019-01-19 10:23:49
Ten wiersz przeczytano 938 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Witaj Mariolko:)
Ale chyba jednak nie wszystkie są takie:)
Super:)
Pozdrawiam serdecznie:)
ups - nie liczyłam sylab :) ok. dziękuję za dobre rady
- wybaczcie, pomysł był natychmiastowy i limeryk jest
gorący jak z piekarnika :) Smacznego!
:)))))
:)) Co powiesz na małą korektę
"Mawia Franciszek (ten z Barcelony)
- Co by nie mówić, to zwykle żony,
rozwiązłe są i basta!
Bowiem każda niewiasta,
rozwiąże język – na cztery strony."?
Miłej niedzieli:)
Jak limeryk, to jestem pierwszy. Bardzo fajny.Miłej
soboty.
:)) I to kobieta napisała ;-)
Msz "bo" --> "bowiem.
Miłej soboty.