Pod rękę
Wezmę szczęście pod rękę,
pójdziemy swoją drogą,
przy odrobince optymizmu,
spotkamy jeszcze kogoś?
Może miłość i nadzieję,
by nie czuć samotności,
przecież to tak niewiele,
żyć chwilą radości.
Wezmę szczęście pod rękę,
pójdziemy swoją drogą,
przy odrobince optymizmu,
spotkamy jeszcze kogoś?
Może miłość i nadzieję,
by nie czuć samotności,
przecież to tak niewiele,
żyć chwilą radości.
Komentarze (51)
Zwykle czytam wiersz i nie sugeruję się komentarzami w
swoim odbiorze wiersza..
Przepraszam, jeśli kogoś uraziłam.
Sorry.
Piękny i ciepły wiersz
z nutą optymizmu.
Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam.
Dziękuje za wizytę i komentarze. Dobranoc
Nie chcę teraz nikogo urazić. Nie przeczytałaś
komentarzy. Pozdrawiam
W wierszu widać wielkie pragnienie zmiany, optymizmu..
Choć samotność nie chce wypuścić z zazdrosnych objęć..
Olu przemyśl jeszcze frazę:"przy krztynę optymizmu"...
I to "Może" na początku drugiej zwrotki nie brzmi
dobrze..
Życzę jak najwięcej optymizmu, by marzenia spełniły
się :)
Pozdrawiam ciepło:)
ja też dziękuję za optymizm
Dziękuję. Wszystkim życzę krztynę optymizmu.
Pozdrawiam
Tylko życzyć tobie, sobie, wszystkim, tego optymizmu.
Pozdrawiam :)
Same chłopaki:):):)
Mam nadzieję, że będzie OK z nową pracą:)
Madi dziękuję, jestem taka zmęczona, byłą w nowej
pracy:):). Dziękuję
Oluś - "krztynie":)
Proszę o podpowiedź Dajana1
Spacer pełen optymizmu. Przeczytaj proszę uważnie
wiersz i skoryguj to co nie tak. Pozdrawiam miło.
Dziękuje.