Podkobieta

Zaklęta w wiersze
Nie w to co powinnam
Zrobić po pierwsze

Jak w smutnej matni
Błękicie lustra
Oddech ostatni

Jak w mrocznej toni
Słów, myśli, marzeń
Twojej ironii

W nierozpoznanej
Śmiertelnej chorobie
Mając cię w sobie

Liściem na wietrze
Co spada z drzewa
W zielonym swetrze

Poświęcającą się matką
Przyjaciółką, kochanką
Sfinksa zagadką

Ogromną życia chęcią
Zabezpieczoną
Przed twą niepamięcią

Umordowaną codziennością
Oddaną, przejrzystą
Nieskończoną miłością


Ptaszkiem, co bywał o świcie
Lecz zerwał się w nocy
I stracił swe życie...

Zabawką w rękach małego chłopca?

autor

Zalovana Martuś

Napisany: 2009-08-06 Dodano: 2009-08-06 15:32:13

Ten wiersz przeczytano 530 razy

Oddanych głosów: 5

Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie