Podobieństwo uernestowane
Profil twarzy. Cudzej
I mojej jednocześnie.
Hybryda. Z tajemnej wyłoniona pieśni.
W uśmiechu lekko wargi rozchylone.
Jakbym widział siebie. Dusza cała
płonie.
Tak się nie zdarza. Los jednak sprawił.
Uernestował. Życzono połamania pióra.
A serce
Nadziano farszem natchnienia.
By ocalić to, co tęskne-
Wspomnienia...
Koszula kraciasta
Dziś u mnie w pełnym rozchełście.
Ech, panie Erneście...
autor
Stefa1932
Dodano: 2024-05-03 16:30:15
Ten wiersz przeczytano 218 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Ten Ernest to jakiś wzorzec, mistrz pióra.
CIekawy i tajemniczy, byłbym skłony psotawic na
Hemingway. A może się mylę :-))
Bryll czy Hemingway?
Głos mój!