Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Miłość

POJEDYNCZY

Miłość stworzyła wiele cudów, nienawiść – ani jednego dobrego czynu. * Autor: Aleksander Świętochowski

otworzył oko
i to

zawieszony stukot i powtórka
odchodzących kroków
zaciśnięta pięść kwiatu
przerażony bagaż niespełniony
suchy pstryk

płatki odpadają to białe plamy

coraz ich więcej z pamięci nieprzespanych
skrzą na skórze wdeptane rozszeptane
nie będę płakać
tęsknię i nienawidzę!

na pewno?

na pewno
czy jest dowód winy ?
droga odcisków palców drży
w obce skóry wymyka się spłoszona
znaczy drąży korytarze w noc

wiesza czarna bezduszne
w powietrzu fantazje

jestem pojedynczy
i pali mnie ogień
dojrzewam jak sopel
na naszym domu

spadnę
wiosną
/UŁ/

napisany Warszawa,10.12.2009

autor

ula2ula

Dodano: 2010-03-11 06:50:25
Ten wiersz przeczytano 898 razy
Oddanych głosów: 28
Rodzaj Wolny Klimat Mroczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

Akaheroja Akaheroja

można tęsknić i nienawidzić,obwiniać kogoś jeśli jest
o co- trzeba być tego pewnym,ucieczka w samotność
pytań bez odpowiedzi (jestem pojedynczy),sopel który
spada roztrzaskuje się z hukiem,przeczuwam burzę

Julia L Julia L

wiersz w którym dramat przeplata się z samotnością
,właściwie na własne życzenie ... zbrodnia i strach
przed karą nienawiść ,która popycha do strasznych
czynów i tęsknota za kimś kogo zniszczył ,właściwie
nigdy nie myślimy o mordercy słusznie kierując oczy
na ofiarę , nie musi to być dosłowne morderstwo
,zabijanie miłości tez jest pewnego rodzaju zbrodnią
..wiersz dotyka tylko ,jakby szkicuje portret resztę
zostawia czytelnikowi ...

Czatinka Czatinka

Sopel wiosną kapie łzami , że nie może dłużej zostać z
nami . Rozczarowanie po nocy :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

"zaciśnięta pięść kwiatu" dobre, "dojrzewający sopel"
też ciekawe, w ogóle ciekawiej i klarowniej piszesz;
pozdrawiam

Polak patriota Polak patriota

Mężczyzna budzi się. Przeżył upojną noc ze swoją lubą
panią.Przyniósł jej wcześniej kwiaty. Półsenny słyszy
stukot damskich butów. Kroki oddalają się. Pani znika.
Ac, dlaczego? Nienawiść wzbiera w nim. Czy był miernym
kochankiem?Płatek zwiędniętego kwiatu napełnia
skowytem jego duszę. Drży
skóra, na której widnieją jeszcze ślady paznokci?
ukochanej. Pustka. Związek przelotny a po nim znowu
samotność. Jak długa? Serdecznie pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »