Pokochać śmierć
Gdyby tak można było
pokochać śmierć
i być z nią za pan brat
spojrzeć jej czule w oczy
wspólnie potrafić się śmiać
nie bójmy się
gdy przyjdzie ten dzień
powierzmy białej pani
życie swe
nie miejmy do Boga żalu
On w dniu narodzin
ofiarował ten czas
lecz nie Mówił
ile będziemy
tu na ziemi
dni godzin i lat
każdy ma wybór
i niesie swój krzyż
ja wybrałem ten największy
układam swoją drogę tak
z uśmiechem idę przez świat
kochając wszystkich ludzi
nie ma znaczenia dla mnie
ich wyznanie
kolor skóry
każdy jest mi bratem
nie znam
nienawiści
zazdrości
ten krzyż który mam
niosę z miłością
Autor Waldi
Komentarze (21)
I jak tu razem sie smiac, przeciez ona tylko chce
brac...
życie wg przykazań jest proste, a śmierć nie straszna.
Śmierć nie boli, więc nie ma się czego bać. Cieszmy
się każdą chwilą. Pozdrawiam Was ciepło :)
Każdy ma swój krzyż to prawda ale jak długa ma go
nieść tego nie wie...a śmierci pokochać się chyba nie
da...pozdrawiam.
Śmierć dla niektórych to wybawienie:) nie boimy się
śmierci, tylko tego co jest po drugiej stronie..no i
żal, że zostawia się ukochane osoby:)
Jak śmierć pokocha mnie:) to może i ja ją też :D
Piękny wiersz Waldku:)***uściski**
to prawda każdy nosi swój krzyż
przyjaźń ze śmiercią ? szczerze boję się nie śmierci
tylko cierpień i żebym nie była ciężarem dla innych
Dla mnie kolor skóry czy wyznanie też nie ma znaczenia
badźmy dla siebie dobrzy :)