pół mnie a pół sobie
niby wszystko wiem co się dzieje
ale pamięć zawodzi jak wiatr
w kominie
czyste powietrze
a w szufladzie skarpetki noże i widelce
nie pamiętam ile mam lat
spędzonych jak barany do snu
na kuchennym stole
zapominam o obowiązku umierania
i o tym dlaczego jeszcze żyję
https://www.youtube.com/watch?v=dvQ-xWFAXXU
Komentarze (33)
Wiersz intrygujący, jak muzyka i film, który jest
równie niesamowity!
Dobrej nocki
P.S Oczywiście całość, wraz z muzyką
porażająca i przywodzi na myśl
strofy doskonałego Poety,
Ty też nim jesteś bez wątpienia.
Raz jeszcze wszystkiego dobrego,
przede wszystkim dużo zdrowia, Jurku.
Przeczytałem ... z niedosytem. Uchwyciłeś subtelności
rzeczywistości, ale ta zbitka :"pamięć zawodzi jak
wiatr
w kominie
czyste powietrze" - to jak baśniowy mak zmieszany z
popiołem, który miał uniemożliwić Kopciuszkowi
pojście na bal. Jeśli uznasz, że warto - usuń
"popiół". Serdecznie pozdrawiam.
Witaj AS.:)
Wspaniały wiersz, + muzyka, amazing.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Niepokojąco, wręcz rozdzierająco smutny wiersz,
mistrzowsko napisany. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Jak zwykle ciekawie, wielowątkowo...
Miej się dobrze, Asie,
wszystkiego dobrego Tobie życzę.
Film znam i pamiętam.
Pozdrawiam.
Dla mnie jest to wielowątkowy Wiersz.
Nie bez powodu właśnie ten, bardzo zmyślny tytuł
(kojarzący się z wierszem Baczyńskiego) jak również
link muzyczny...
Nie znam filmu Purpurowe Skrzypce,
ale zachęcona wierszem,poszperałam nieco w necie -
wiem już, że ten film wkrótce obejrzę :)
U Ciebie zawsze sedno w poezji kapitalnych metafor :-)
Wiersz jak dla mnie dotyka silnego lęku - i oby się
nie poddać :-) Kłaniam się nisko, Jurku i mocno
pozdrawiam :-)
i ok. jest pa pałam.
co moje to swoje.
a że goście w domu - normalna sprawa,
to długowieczność zawitała.
ŚWIETNY.
....przy takiej temperaturze,wszystko jest
możiwe...pozdrawiam.
taki stan zawieszenia. (a ja się boję, że zapomnę)
W życiu codziennym borykając się z różnymi problemami
i obowiązkami nie myślimy o śmierci chociaż wiemy, że
kiedyś nastąpi...pozdrawiam :)
... bardzo dobry.
Świetny, wieloznaczny przekaz. Codzienność zamknięta w
szufladzie, jak zapomniane wiersze uświadamia, że
trzeba żyć tu i teraz.
Tytuł kojarzy się trochę z "Miłością" Baczyńskiego.
Pozdrawiam z podobaniem dla wiersza