Pomocy!
Patrzysz na nią
Całujesz ją
A gdy jej nie ma
Zauważasz mnie
Nie chcę być zastępczynią
Dawniej nie chciałam
Z Tobą być
Bo kochałam Twego brata
Jak to się dzieje,
Że nie chcę być z Tobą
A jednak jestem zazdrosna
I to bardzo zazdrosna
Pomóż mi!
Daj mi jakiś znak!
Słowo, choćby gest
I uratuj mnie!
autor
nika
Dodano: 2004-08-24 21:43:50
Ten wiersz przeczytano 380 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.