Poszły sobie cztery mrówki
dla Elżbiety Madame Motylek
["Straszna" piosenka z happy-endem?]
Poszły sobie cztery mrówki
na wyprawę do Hajnówki. [*]
Będą w drodze trzy tygodnie,
zawsze gdzieś tam śpiąc wygodnie.
Były jeszcze przed Hajnówką,
gdy zachciało spać się mrówkom.
„Trzeba znaleźć kąt do spania,
coś do picia i śniadania”.
[Refren - śpiewają 4 mrówki]:
Wędrujemy, cztery mrówki,
wciąż od świtu do szarówki!
Ciągle w trasie, deszcz czy susza,
mrówka niczym się nie wzrusza!
Każda ciągnie swój tłumoczek,
mrówka twardziel, nie wymoczek!
Wśród owadów wyższa kasta,
mrówka twarda jest, i basta!
Pierwsza rankiem zjadła bąka,
dużą muszkę i pająka.
Lecz za dużo to dla mrówki!
Oj, nie dojdzie do Hajnówki.
Pękła mrówka z przejedzenia,
zostały po niej wspomnienia.
Poszły dalej już trzy mrówki
w swoim marszu do Hajnówki.
[Refren - śpiewają 3 mrówki]:
Wędrujemy, trzy mróweczki,
poprzez lasy, pola, rzeczki!
Ciągle w trasie, deszcz czy susza […i
t.d.]
Raptem przyszły mrówkojady,
co tak lubią jeść owady.
One też szły do Hajnówki,
zobaczyły biedne mrówki.
Dwie uciekły spod jęzora,
lecz na trzecią przyszła pora.
Dalej idą więc dwie mrówki
prostą drogą do Hajnówki.
[Refren - śpiewają 2 mrówki]:
Wędrujemy, dwie mróweczki,
przez wertepy, ścieżki, cieczki!
Ciągle w trasie, deszcz czy susza […i
t.d.]
Wtem okropna przyszła burza,
a z nią powódź, aż do wzgórza.
Oj, niełatwo będzie mrówkom
dziś przywitać się z Hajnówką.
Jedna wpadła w nurty rwące
i zniknęła gdzieś na łące.
Jedna tylko jest już mrówka:
„Jak daleko ta Hajnówka?”
[Refren - śpiewa 1 mrówka]:
Wciąż wędruję, jedna mrówka,
lecz nie zbrzydła mi wędrówka.
Ciągle w trasie, deszcz czy susza […i
t.d.]
Jakie dalsze losy mrówki?
Czy dotarła do Hajnówki?
Może dotrze dziś lub jutro,
bez niej przecież będzie smutno!
Niech szukają inne mrówki,
może wysłać czas bojówki!
Powitamy dzielną mrówkę,
gdy zdobędzie już Hajnówkę!
[Refren - śpiewają wszystkie mrówki, w tym
także bojówki]:
Wędrujemy, wszystkie mrówki,
od szarówki do szarówki!
Ciągle w trasie, deszcz czy susza […i
t.d.]
Przypis:
[*] Przepraszam wszystkich z Hajnówki,
że wysyłam do nich mrówki.
Mogą iść też do Chabówki,
do Milówki lub Zofiówki.
https://www.youtube.com/watch?v=PsBwQ6wbj_c
Janusz Krzysztof
Komentarze (16)
nie jestem strachliwa ;)
Wena
"przyjemnie się czyta..."
Czyżby moja piosenka nie była taka straszna?
Dziękuję za wizytę i komentarz.
Pozdrawiam.
przyjemnie się czyta...
pozdrawiam :)
Karaszpiekla
Bardzo dziękuję za odwiedziny i ciekawy komentarz.
Serdecznie pozdrawiam.
Dzisiaj przeczytałem. Bardzo fajne.
Przed laty w podręczniku 'Wir lernen deutsch" też był
wiersz o mrówkachpo niemiecku " In Hamburg lebten zwei
Amaisen." Pozdrawiam.
Smutnyanioł
Dziękuję za wizytę, miłe słowa i ciekawy komentarz.
Serdecznie pozdrawiam.
świetna piosenka biedne mrówki pewno rozbolały ich
nóżki od tej wędrówki:) Pozdrawiam serdecznie
Mms
Zawsze jest mi miło, gdy przeczytasz i zostawisz kilka
słów pod moim wierszem. Bardzo dziękuję i pozdrawiam
dobranocnie.
Z przyjemnością przeczytałam
muzyczkę sobie dodałam zaśpiewałam..:)
Madame Motylek
Bardzo dziękuję za miłe słowa i wzruszenie. Cieszę
się, że "straszna piosenka" nie przeraziła Cię aż tak
bardzo. Bardzo serdecznie pozdrawiam i życzę miłego
wieczoru.
Milyena
Tańcząca z Wiatrem
Karmarg
BaMal
Cieszę się, że "straszna piosenka" się podoba.
Dziękuję za odwiedziny, miłe i ciekawe komentarze.
Serdecznie pozdrawiam.
Janusz Krzysztof to uroczy tekst a szkoda mrówek
:((Pozdrawiam serdecznie:))
świetnie rytmicznie napisane.... przygoda z
dreszczykiem:-)
pozdrawiam
Januszu Krzysztofie!
Jestem bardzo wzruszona,że zadedykowałeś mi tak
piękną, a zarazem "straszną" piosenkę o mrówkach.To
przykre,że te miłe i pracowite owady nie dotarły w
komplecie do celu.Ale piosenka jest
świetna,rytmiczna,nucę sobie
jakąś najprostszą melodyjkę do Twych słów.
Bardzo,bardzo Ci za tę piosenkę
dziękuję:)
Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)
To jakieś z tropików chyba przywędrowały, takie
niebezpieczne te mrówki i żarłoczne, co nawet zjedzą
bąka:))
Fajna piosenka, pozdrawiam:)