Pożegnanie
Specjalna dedykacja na pożegnanie: https://www.youtube.com/watch?v=P0v9vd4JEeo
Drogą, przez alejkę z różami,
przez mostek zaczarowany uśmiechem,
między drzewa oplecione liśćmi...
Biegnę do ciebie,
szczęście ty moje,
powitanie mojego poranka.
Nie zatrzymam się nawet na łyk zimnej
wody.
Drogą, przez alejkę z różami,
przez mostek zaczarowany uśmiechem,
między drzewa oplecione liśćmi...
Biegnę do ciebie,
szczęście ty moje,
powitanie mojego poranka.
Nie zatrzymam się nawet na łyk chłodnej
wody.
Drogą, ciągle pełną róż płomiennych,
przez mostek zaczarowany...
Unoszę się nad ziemią,
stopy oderwane od powierzchni,
stopy oderwane od ciała,
same biegną do ciebie...
Szczęście ty moje jedyne,
nie zatrzymam się choćby...
Drogą, przez alejkę z różami,
przez uśmiech na wyblakłym pergaminie...
Unoszę się nad ziemią,
w kropelkach smutku.
Nie ma mnie, już dawno mnie nie ma,
niosę płatki czerwone.
Szczęście ty moje,
zatrzymaj mnie, choć na chwilę
w swojej pamięci.
1. Wiersz z cyklu o duchach.
Komentarze (36)
Niesamowity wiersz, można różnie interpretować, dla
mnie to obraz osoby tęskniącej za utraconą miłością,
kimś kogo już nie ma wśród żywych.
Jak uduchowiona modlitwa. Będę zaglądać, bo mój temat
:)
Piękny wiersz i zatrzymuje:)pozdrawiam cieplutko:)
Piękny wiersz z cudownie dobranymi wersami. + i
Dobrej nocy.
Kochani jesteście. Dziękuję, że się podoba, bo mnie
zabiło na chwilę. Do zobaczenia...
Agrafko nigdzie się nie wybieraj prosze
Lubię Cię czytać :-)
Wiersz bardzo mi się podoba :-)
Każda strofka tp z powodzeniem mogłaby być odrębną
miniaturką :-)
mostek zaczarowany też miałam na drodze i strumyki,
jeziorka... fantastyczne miejsce
gdyby nie ta gleba:)
Nie gadaj głupot, nie jest Ciebie za dużo, wreszcie
ktoś mnie czyta:) a to co powiedziałaś, to ja mówię o
sobie, podpisuję się pod i. i inne określenia, których
tu nie wymienię.
Strona cenzuruje.
Przepiękny link, takie obrazy są bezcenne, dzisiaj też
fotografowałam, las, i przeleciałam przez kierownicę,
zaryłam rowerem w i sobą w ziemię, aparat poleciał,
wszystko pogruchotane... Nie pierwszy to raz, było
gorzej:) Wyglądam jakby mnie ktoś pobił, skopał, w tym
nie ma problemu, sińce to u mnie norma. Wzruszyłaś
swoim wierszem, dobry jest, ciekawy
i biegnie...
do celu
Heej
Dziękuje za muzę, przepiękny tekst Nick Cave powala,
nie znałem :)
Witaj.
Wiersz, bardzo się podoba, jest w nim radość,
melancholia i nostalgia, odchodzenia, przemijania i
powrotów.
Taki jest moj odbiór.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Bardzo wykonane pozdrawiam;)
"Całe życie gonimy szczęście. I jednocześnie
przemijamy."
Mnie się wydaje, że goniąc szczęście uciekamy od niego
Pozdrawiam
"For I know one thing
Love comes on a wing
For tonight I will be by your side
But tomorrow I will fly"
To Ci grało w tle, gdy pisałaś?
Całe życie gonimy szczęście. I jednocześnie
przemijamy. Wydaje mi się jednak, że przemijanie nie
jest smutne.
Bardzo często wyobrażam sobie swoje przemijanie tak
jak przemijanie liścia. I ja, i on musimy odejść, by
zrobić miejsce dla kolejnych pokoleń. Ale jesienne
kolorowe liście potrafią być takie piękne. Ja też,
póki jeszcze nie odszedłem, chcę zachwycać. Nie
martwię się swoim odchodzeniem, bo właśnie ono pozwala
mi wydobyć z siebie barwy, których nie miałem jako
"zielony".
zatrzymałaś