PRAWDZIWA MIŁOŚĆ - akrostych
P owiedz czy pragniesz miłości
R ozumnej pięknej i czystej
A może w sercu twym pustka
W dziera się ciemność okrutna
D ążyć pragnąć marzyć wierzyć
Z awsze tak wciąż i niezmiennie
I czekać z troską aż błyśnie
W ierząc że już nie zawiedzie
A pozostanie spełnieniem
M iłości słońca promieni
I ty iskierko błękitna
Ł aską Bożą rozanielaj -
O nic już więcej nie pytaj
Ś wieć na zawsze w każdej duszy
Ć wicz ją kieruj i pouczaj
8- zgłoskowy
Komentarze (74)
bardzo ładny gratuluję bo to jest sztuka napisać dobry
akrostych :-)
pozdrawiam
Dziękuję bardzo za poczytanie.
świetny akrostych nie jest łatwo go napisac
pozdrawiam serdecznie:)
Ładnie Grażynko, akrostych to trudna forma:)
Ładnie to ujęłaś, gratuluje pomysłu. Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam:)
Ładny akrostych. Pozdrawiam:)
Niech będzie i tak Basiu.
Pozdrawiam.
Grażynko bardzo ładny Twój akrostych ale ułożyłabym go
trochę inaczej prawdziwa 1 człon bez podziału i miłość
drugi człon pozdrawiam :)))
Miłość cielesna to mrzonka w porównaniu z Boską.
Miejcie sobie tą pierwszą, bo ja wolę drugą.
Prawdziwa miłość rządzi światem i dodaje mu kolorytu.
Bez kozery, podoba mi się uszyte na miarę Twoje
'dzieło' :) Pozdrawiam :)
Ładnie i ciekawie- jak w akrostychu
Pozdrawiam
Ladnie o milosci w akrostychu:)
POzdrawiam:)
super
Ladny udany akrostych pozdrawiam