Przeraźliwie szczerze
Już rok na beju,
dziwna rocznica...
Niedługo trwało,
niczym strzał z bicza.
Jak funkcjonuje
ów portal? Otóż,
żeby nie robić
sobie kłopotu,
za te utwory,
gdzie mdleje dusza,
bez komentarza
trzeba dać plusa,
co nie zajmuje
czasu zbyt wiele,
a jak radują
się przyjaciele!
Gdy pozostaję
anonimowa,
wtedy nikt u mnie
nie chce punktować.
Wystarczy jednak
wstawić komentarz.
Już się nie będę
czuć pominięta.
Zwłaszcza, gdy wpiszę
magiczne słowa,
każdy zapragnie
się zrewanżować
i tak to, moi
kochani, leci.
Chcę dostać głaski?
Biegnę do sieci.
Gorzej jest, kiedy
ktoś się ośmieli
nie piać, nie cmokać,
nie złotobeić.
Za arogancję,
za łut krytyki,
na łeb, na szyję
lecą punkciki.
Bej wtedy bywa
złudzeń złodziejem.
Jednak po roku
w duchu się śmieję.
Tutaj się raczej,
panie, panowie,
o "sfej tfurczości"
prawdy nie dowiem,
za to terapią
bej jest z pewnością.
Dziękuję zatem
czcigodnym gościom.
Komentarze (53)
Anonimowo, niby
WN :))))Ja od kilku lat to wiem:) A jednak tu jestem.
Albo bywam :)))
Sparafrazuje Zosiaczke:
spisuj sie slodko :))))
:))))
Jak z bicza strzelił!
Miłej zabawy, Dorotko,
no i
wpisuj się słodko ;))
Bardzo dobry wiersz pozdrawiam
Czekam na drugi roczek:-)
:-) :-) :-) :-) :-) :-) bez komentarza- byłam:-) :-)
i przeczytalam:-) . Milego
:):):) racja, racja
masz rację..."o swej tfuuurczości prawdy się nie
dowiesz" - wiem coś o tym....nieskromnie powiem iż
gorsze gnioty otrzymują dużo dużo więcej głosów, a to
tylko dlatego że wszystkim liżą, komu
popadnie....naliżą 150 razy, otrzymają choćby 1/3 (50)
i już są lepsi...ale oj tam, ja się pocieszam że u
mnie 1 głos niezależny więcej znaczy niż u niektórych
30