Przeznaczenie

jest przypadek, konieczność i wola.
czy mogło być inaczej niż to.
czy to przypadek, że to sanatorium, ta żona,
ten zawód. może jeszcze raz od nowa.
będzie bardziej zgodne z wolą?

no, przypadek i konieczność to jedno.
z tego coś pośrodku. ale jest i wola.
żeby zadziałała trochę się od przeszłości
trzeba uwolnić, czyli od dterminacji ścisłej, natrętnej.
trzeba się zdać na przypadek.
i ujawnić wolę.

te kropelki z tężni spadają koniecznie i
przypadkowo. potem rozbijają się na setki
toczących się mniejszych i znikających kulek.
może nawet coś dzieje się jakby bez determinacji.
jakby z kaprysu natury. czymś podobnym
jest nasza wola. odchył toru biegu
zdarzeń. drobin.

czy to przypadek, czy konieczność czy moja wola,
że jestem weselszy po usłyszeniu głosu koleżanki.
a może to przyjazd żony. a może jakieś poczucie
swojej woli, która trochę ze mną, a trochę ja z nią
robię co chcemy. to już chyba przeznaczenie.

autor

Senograsta

Napisany: 2024-01-21 Dodano: 2024-01-21 09:15:14

Ten wiersz przeczytano 563 razy

Oddanych głosów: 6

Rodzaj Monolog Klimat Rozmarzony Tematyka Życie Okazje Dzień Matki

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie