Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przywołanie

Znużona ciągłym marazmem,
krzyknęłam - duchu, przybywaj!
Niech mi się w końcu tak zachce,
jak się wciąż nie chce, już, dzisiaj!

Niech się coś dzieje, bo skisnę,
do cna zmarnieję, zwariuję!
Zaszeleściło w kominie,
lód zaczął chrzęścić w lodówce.

Wiem!Trzeba zrobić porządek,
opróżnić, umyć, osuszyć,
a potem wszystko ułożyć...
Wyjęłam zapasy, półki,

umyłam chłodziarkę z wierzchu
i w środku, półki pod kranem,
po czym czyściutkie, jak nowe
włożyłam z powrotem, na nie

w równiutkim rządku stawiałam
domowy ketchup w słoiku,
majonez, desery w szklankach...
Już dumna z efektu byłam,

myślałam - może podłogi,
lustra do błysku, a później
pobiegam w parku, wieczorem
roztańczę się w jakimś klubie...

Trzask ścinający krew w żyłach
sprowadził szybko na ziemię,
a widok kuchennych płytek
w tłuczonym szkle, majonezie,

ketchupie i galaretkach,
- dramat - wycisnął łzy z oczu.
Co się zadziało? A niech to!
Uchwyty półki zawiodły.

Nogi jak z waty, gorąco,
musiałam okna uchylić,
wrześniowy wiatr wpadł ochoczo,
aż pospadały doniczki.

Ratunku! Na dziś już dosyć!
Nie takiej chciałam energii!
Sprzątnęłam, teraz mój błogi
spokoju, przybywaj, prędko!

https://www.youtube.com/watch?v=E9b6MAY0L2Y

Dodano: 2021-09-25 20:36:39
Ten wiersz przeczytano 2437 razy
Oddanych głosów: 38
Rodzaj Wolny Klimat Dramatyczny Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (39)

Dziadek Norbert Dziadek Norbert


Wesoły obrazek smutnej rzeczywistości,
zechciał w Twoim bardzo fajnym wierszu zagościć.
Serdecznie pozdrawiam Anno życząc miłego dnia :)

molica molica

Witam,

skąd ja to znam?

Fajnie dobrany link.

Uśmiech i pozdrowienia /+/.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

migawka dnia codziennego
świetne ujęcie w fabule wiersza
miłej niedzieli

beano beano

chociaż faktycznie dramat,
czytałam z prawdziwą przyjemnością
pozdrawiam Aniu serdecznie:)

Marek Żak Marek Żak

Plany i zamierzenia, a życie życiem. Pozdrawiam a
wierszem fajnie opisane:). M

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj Turkusowa Aniu
Świetnie i dowcipnie podana historia domowych kłopotów
i psikusów rzeczy martwych.
Najserdeczniej Cię pozdrawiam.

Twoje oczy Twoje oczy

Dlatego zawsze powtarzam:) trzeba uważać czego się
pragnie;) świetny wiersz:)

Pozdrawiam życząc spokoju;)

_wena_ _wena_

Mówiąc kolokwialnie, relaks fundujemy sobie sami, gdy
już psychicznie i fizycznie wysiadamy ;) Nagromadzona
energia zachęca nas do działań i jest dobrym sposobem
na marazm, który zionie nudą a co gorsze - apatią.
Z podobaniem wiersza
życzę miłej niedzieli :)

aTOMash aTOMash

Pomimo dramatycznego klimatu zaczytalem sie wierszem i
chcialbym czytac go wiecej...:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

nie zazdroszczę tego sprzątania
po tym całym ambarasie
nieraz tak bywa złośliwość przedmiotów martwych
pozdrawiam serdecznie:)

JoViSkA JoViSkA

Często tak mam, że cokolwiek zrobię obraca się
przeciwko mnie....pech to czy chochlik albo zwyczajne
roztargnienie...;) pozdrawiam cieplutko :)

Mily Mily

Czasem mamy nie to, czego nam potrzeba...

Pozdrawiam z podobaniem :)

krzemanka krzemanka

Złośliwość rzeczy martwych w pełnej krasie:) Miłej
niedzieli Anno:)

Annna2 Annna2

O rany, to się działo Aniu,
Super.

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Aj, to się narobiło. Ja dzisiaj wstawiłam mleko i
usiadłam o komputera. I zaśmierdziało. Syrena.
Wietrzenie. Sprzątanie. A niech to licho. Garnek
namoczony. Pozdrawiam serdecznie Aniu.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »