psiudomija
Czai sie egzegeza, podstępna
Na plażach i z Nimi lustrach związanych,
Pod suknią, metafory ukryte...
Sie krzywią od umysłu niepoznania
Marna serca jakośc...
Obłuda istniejące ,inwigilacyjna
podstępność
Tej kozy jedynej żywicielki
Co, zamiast mleka daje żelki...
i co sis cieszy ze, Jej pani choc
stara...
Podskoczy radośnie przy, sosnie bo Jej
wiara
Wzrosnie...
psiudomija- inaczej tragifarsa:) poczucie misji w połączeniu z narcyzmem i nieuctwem bez możliwości poprawy:)z greki? połączenie psiupiułka z freedomiją:)
Komentarze (16)
kiedyś też sądziłem że poezja to mądrość, ale poezja
musi być mądra też w swych uczuciach .. wiersz całkiem
dobry:) ale widzę w nim pustkę w którą potencjalny
czytelnik wpada nie czując tego co odebrać może.
niestety jeśli wiersz ma nieś się dalej jak echo musi
być bardziej uczuciowy ale w tym wymiarze by w te
uczucia mógł wniknąć czytelnik.. eh:) ja też próbuje
teraz łączyć te 2 fakty bo najlepsi tak właśnie robili
:) pozdrawiam !