Ręce matki
Dzisiaj dzień matki. Wiersz z tej okazji
Świtem dom pielęgnowały,
chrust przyniesiony z lasu
pod kuchnią rozpalały,
kartki książek przekładały
gdy dzieciaki ze szkoły wracały.
Migały srebrnymi drutami,
oczko za oczkiem dziergając,
w warkocze wplatały kokardy,
wiosną najmłodszym wianki wiły
z polnych kwiatów i ziół.
Ukochane wnuki pieściły,
układały kompozycje z kwiatów,
w pamiętniku spisywały wspomnienia,
paciorki różańca przekładały
za zdrowie swoje i innych się modląc.
Spracowane, zmęczone życiem,
całowane w podzięce za trud
przez najbliższych i kochanych
spoczęły na zawsze,
gdy serce bić przestało.
Komentarze (18)
Jakże piękny i poruszający wiersz. Pozdrawiam
serdecznie
Piękny, po prostu! Serdecznie pozdrawiam:)
paciorki różańca przekładały
za zdrowie swoje i innych się modląc.... wydawało mi
się to czasem przesadne, a jednak brak...
:)