Reszta świata
Rzekł do mnie kocham,
odszedł w nieznane.
Stało się to dla mnie,
rozczarowaniem.
Słów szepnął parę,
i ucałował,
króciutką chwilę,
chyba przedwczoraj.
Zanim zniknął,
też mi powiedział,
"że poznam szczęście,
piękne pragnienie".
Lecz to miłości,
było zakończenie.
Miałam żyć jak w bajce,
miał pieścić i miłować,
po krótkim czasie,
zaczęłam szlochać.
Mówił "och moje słońce,
jesteś moją tęczą ".
Ja dzisiaj pytam,
gdzie się podziałeś,
ty stara jędzo.
Smutek nasuwa się
bezlitosny,
byle do lata,
chociaż do wiosny.
Nie będę płakać,
nie będę czekać,
zakocham się, będę kochać.
Nie będę tęsknić,
nie jest jedyny,
jest reszta świata.
Komentarze (69)
Ola! Któż to Cię adoptował? Co za ojciec nowy - znamy
go??? eeee????
Pamiętam kolesia z twego wiersza - do mnie mówił "och
niebo moje, jesteś moją ..." no wiesz jak dalej...
Bardzo dobrze myślisz - co masz płakać i szlochać - od
jutra myślimy w kim się zakochać:)))) masz jakieś
plany...na oku kogoś??? widziałaś awatar np. jesiona?
Hmmmm... Ola - jutro po pracy - idziemy zwiedzać całą
resztę świata:) a na razie całuski posyłam:***
Dziękuję justyn55. Pora na mnie. Dobranoc
,, Nie będzie ten, to będzie inny! ,,
P.S. Nigdzie się nie wybieram i TRWAM!
Miłego dnia.
Witaj, jak zawsze u ciebie ,miły wiersz w treści,
lekko się czyta...kochać zawsze można od nowa...gdy
serce nową miłość woła .
Co mam dać Tobie spokój? Najpierw mnie posądzasz o
coś, a teraz się wycofujesz jak kot z podwiniętym
ogonkiem.
Łomatko!!! Uważaj z tymi osądami, bo to może skończyć
się dla Ciebie w szpitalu z klamkami po jednej
stronie. widzę, że jesteś pomocnikiem Panny AnnyX
Detektywki.
O jakie pamiętniki Tobie chodzi, bo nie mam pojęcia.
Czy mogłabyś jaśniej, bo odnoszę wrażenie, że z kimś
mnie mylisz. Bezzasadnie.
Widzę, że Bóg natchnął Ciebie Córko do napisania tak
pięknego wiersza jakim jest ten utwór. Widać to po
pięknie dobranych słowach i tych boskich metaforach.
Czuć w nim nutke młodzieńczej radości życia i
optymizmu płynącego z twojego wrażliwego serca.
Czytajac ten wiersz od razu wiem, że mam do czynienia
z piękną i miłą kobietą, która tylko udaje złą. Bóg to
widzi i Ciebie miłuje.
"Tego kwiatu jest pół światu" Po tym całym dramatyzmie
kończysz optymistycznie. Czytałam z zaciekawieniem.:)