R.K.G
dedykujemy naszej przyjaciółce Danusi(Donnie)
jeszcze mury są gorące od prześwitów
- krew z krwi (tej najgłębszej, obecnie
zaschniętej)
błyszczy na ścianie (cudne malowidło!)
da się ją słyszeć, niczym piosenkę
w popękanych żyłach płynie obłęd,
jakże słodki - rota zawinięta
w zeschłe liście (nie marihuany, to uczucie
najpiękniej celebruje się na trzeźwo)
kochamy patos owej piosenki,
jej podniosłość będącą tylko dla nas
śpiewaj hymn, kochanie
podczas wznoszenia barykad
Florian Konrad i Ewa Kosim
Komentarze (49)
piękny gest w miłych słowach dla bejowej koleżanki:-)
pozdrawiam
Ewo piękny przekaz dla Danusiu
szacunek chylę czoła
serdeczności
dziękuję dziewczynki:) pozdrawiam
Hołd i dowartościowanie w pełni :)
Miły gest dla Danusi i udana efektowna, współpraca :)
Pozdrawiam Ewo :)
Winstonie znam takie uczucie:) Miłej soboty życzę :)
bluszczku dziękuję :) Miło Ciebie widzieć
Ewo przepiękny gest, sam kiedyś otrzymałem dedykowany
wiersz, serce
moje w niebie było...
Ewo bardzo dziękuję za odwiedziny!
Ukłony!
... bardzo piękny wiersz... udany duet....
gratuluję... Pozdrawiam autorów :)
dziękuję MaW-i
Ładny, z dawką emocji, która zapewne odbierze mowę
Donnie.pzdr
Dziękuję w imieniu swoim i Ewy za wpadnięcie i
komentarze.
:)))
Ależ Ewo nie bierz tego aż tak poważnie co do
Floriana, i oczywiście ze najważniejsza w tym
wszystkim jest Danusia , to przecież jej prezent - ten
wiersz :)
Dziękuję za komentarze i pozdrawiam :) Czy zawiłe -
tego nie wiem - Danusia wie - ściskam ja jeszcze raz (
co do Florka Mirabellko może Ci odpisze, ja nie mam
prawa tego robić :) Ale nie on jest tutaj
najważniejszy - tylko Danusia !
Pozdrawiam was serdecznie