Rosołek
Widzę w oku, na rosole,
Swoje zamazane odbicie.
Gorące, ciepłe, paruje kusząco, to
oczko,
Smakowitą parką całe spowite.
Zupa to jest przednia, muszę zauważyć,
Rozgrzewa, syci, parzy,
Chyba się rozmażę ;)
Ale zaraz... To oczko mruga!
Rozgląda się, szuka...
Patrzy wprost na mnie,
I uśmiecha się.
Czarująco, ciepło i kusząco.
Oczko?!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.