rozdarcie
boję się dni
odwróconych
plecami
nocy za krótkich o dotyk
układam więc słowa
prostopadle do myśli
tak byś nie uchwycił
szeptu
boję się dni
odwróconych
plecami
nocy za krótkich o dotyk
układam więc słowa
prostopadle do myśli
tak byś nie uchwycił
szeptu
Komentarze (49)
miłość to nie tylko serca łomot i rzęs trzepoty-to
ktoś kto drzwi otwiera podwoje, łzy nawet męskie
ociera i wybaczać potrafi-ale coś takiego nie
przychodzi samo-tego trzeba się nauczyć
spostrzegać-ukłony GC
Wszyscy by może chcieli
by miłość jak światło w tunelu,
ale jest też i subtelność,
to jak jakaś zagadka...
nie każda miłość – jak widać
nie jest taka gładka.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Olu , dziękuję smutna :)
A robię to zazwyczaj ... szybko :) Wersy dopadają mnie
nagle, trwa to zazwyczaj 5 minut :)
Pozdrawiam ciepło !
Malamhin
Dziękuję za wyjaśnienie, teraz wiem o co chodzi.Musisz
wziąć pod uwagę,ze miłość nie raz przychodzi z
czasem.Daj Jej szansę.
Pozdrawiam
ja podziwiam ciebie jak ty konstruujesz te wersy ,ze
sa krótkie,a takie wymowne.pozdrawiam
No właśnie, zapytam tak, jak Piwonie@, jak Ty to
robisz? Piękny wiersz. Pozdrawiam serdecznie
:)
Dziękuję Perseuszu !:)
Również serdecznie pozdrawiam .
Krzemanka : Cieszę się , że tak właśnie to odebrałaś
, bo po komentarzu Arta miałam wątpliwości , że za
bardzo namieszałam :) Dziękuję za Twój komentarz :)
piwonie@właścicielka ogrodu , mixitup dziękuję za
odwiedziny:)
Pozdrawiam ciepło :)
Bardzo dużo powiedziane, w kilku świetnie dobranych
słowach... Pozdrawiam serdecznie
Tak, bardzo ładny i czytelny do tego delikatny, taki
wyszeptany:))))
jak ty to robisz?!
Czytelny wiersz, w czym utwierdziłam się po odczytaniu
komentarza odautorskiego. Moja interpretacja była
właśnie taka.
Miłego dnia.
Boże!
Arcie już wyjaśniam :)
Pierwsze wersy mówią o strachu przed rozstaniem ,
przed tym jak będą wyglądać dni bez tej drugiej osoby
, z którą jest się nie z miłości, ale e strachu przed
rozstaniem właśnie. Peelka ciągle ma jeszcze jednak
nadzieję , że uczucie j się obudzi ,nie chce ranić
drugiej osoby odejściem, stąd wers : " układam więc
słowa
prostopadle do myśli" tzn udaje , że wszystko jest tak
jak wcześniej , mówi coś czego w głębi jednak chyba
nie czuję , tak żeby zachować pozory miłości, z
nadzieją na powrót uczuć . Mam nadzieję, że teraz
rozumiesz więcej :) Pozdrawiam:)