Rozkochany
Zaniósł Jasio kwiaty swojej dziewczynie,
były to chryzantemy, a dziewczyna żyje.
Kiedy tylko je dostała, była obrażona
powiedziała – żeby przyniósł, ale kiedy
skona.
Jasio nie za kumał, czuł się obrażony
zaniósł kwiaty na grób, swojej pierwszej
żony.
I tak się rozczulił, łezka mu pociekła,
żeby żona to widziała, pewno by się
wściekła.
Żadna nie lubi, jak mąż kwiaty innej
daje,
co to za jakieś chamskie zwyczaje.
Ale przecież Jasio wieczny bigamista...
on hoduje chryzantemy i każdej je
wciska.
Komentarze (19)
Miłośnik Jasio zatem,
kobiet i chryzantem!
Pozdrawiam!
Fajny, uśmiechnąłeś mnie:))
super :)
Fajny - uśmiechnęłam się ;D Pozdrawiam!