Ryzyk fizyk

Kobiety tracą na makijaż około dwie godziny
dziennie /patrzę na swoje córki/, gdyby ten czas
wykorzystały na bardziej intensywne
kochanie nas panów, świat byłby piękniejszy.

@Wiktorku - - jestem jaka jestem i nie chce tego
zmieniać nawet zakrywa makijażem :) podkreślam czasem
usta i oczy to wszystko ale lubię dbać o skórę włosy
dłonie i in,
Dziekuje ci za miłe słowa :*)

Ewuniu! - ty jesteś zbyt urodziwa dla makijażu. Nawet
jak sie "napudrujesz" - to i tak - wszystko widać. - I
to jest wląsnie uroda - podawana ze znieczuleniem. W
niektórych - kocha się "majteczki w kropeczki",
niektore - kocha się - całkiem niezależnie od koloru
majtek - i dla tych - jedynie - makijaż - jest - jak
gwarancja bezpieczeństwa przed otoczeniem - i dla
otoczenia. - troszkę jak zasłonka w oknie lub na
zawstydzającym swoim oddziaływaniu obliczu. Zarowno
kulturowe, jak i głębsze - sięgające istoty. Nie boję
się Twojej urody - ani swojej bezsilnosci.
Jeszcze raz - pozdrawiam:))

Ooo wywalilo mnie z mojego podwórka :) :)

Nareszcie w siebie uwierzyła i po co wówczas makijaż.
Udana refleksja Ewuś. Uściski jak zawsze przesyłam:-)

Dziękuję wszystkim komentujacym :*)

a fe Ewuś, a fe :):):)

czasem trzeba podjąć ryzyk fizyk pozdrawiam

Super! Też kiedyś miałam taką chwilę - nie żałuję.
Miłego dnia.

Do odważnych świat należy :)
Malowane lale chcą być zauważane ;)
Miłego dnia, Ewo :)

Niektóre kobiety wyglądają korzystnie bez makijażu :)

No czasami mogłaby zaszokować...Miłego dnia Ewo;)

Najtrudniejszy pierwszy raz.
Pozdrawiam serdecznie:)

:)

znam takie, ktore nie wyjda wieczorem na smietnik, bez
makijazu:)
u mnie odwrotnie, gdybym sie umalowala - bylby to
pierwszy raz /poza slubem/ i szok dla okolicy:)
pozdrawiam

Makijażem zakryjesz i to i owo, Bez makijażu jesteś
śliczniejsza, Uwierz, daję Ci SŁOWO... Pozdrawiam..