Samotna...ławka
Usiadłam cichutko na naszej ławeczce,
w nadziei, że przyjdziesz, jak dawniej
kochany.
Mgła snuje się wolno, ptaki drzemią
jeszcze.
Pierwszy blady przebłysk budzi dzień
zaspany.
Dzisiaj chłód mnie tuli, nie twoje
ramiona.
Pocałunki wiatru bez śladu czułości.
Nie odnajdę ciepła w miękkich, dobrych
dłoniach.
Bolesna tęsknota myśli w głowie mąci.
Po co więc tu jestem, może nadal czekam?
Puste miejsce obok samotnością straszy.
Nie wiem czy to wilgoć, czy łzy na
powiekach?
Przywołuję chwile pierwszych spotkań
naszych.
Każdym zmysłem czuję twą obecność miły,
nie otwieram oczu wiedziona
wspomnieniem.
Szukam po omacku rękami drżącymi...
Nawet jeśli cieniem - zawsze przy mnie
będziesz.
Komentarze (32)
Zatopilem sie myslami miedzy wersami, pieknie:)
Piękna ta smutna miłość.
pozdrawiam
ładny wspomnieniowy wiersz z nutką smutku:-)
pozdrawiam
Ławka pięknym wspomnieniem-pięknie choć ze smutkiem o
miłości.Pozdrawiam serdecznie.
Mariusz Mily Agrafka - dziękuję za przystanięcie :)
Pozdrawiam :)
Ładnie, zwyczajnie...
Podoba mi się tak ubrany smutek.
Pozdrawiam :)
Ładna melancholia.
Pozdrawiam
Krzysztofie dziękuję za chusteczkę :)
Serdeczności :)
wszystko napisał mój ukryty przedmówca. :) pozdrawiam
Smutno, obetrzyj łzy i żyj pełnią siebie.
Piękne.
;)
AS-ie dziękuję za głos i miłe słowa . Nie uważam się
za poetkę, bo nie umiem może tego szaleństwa przekazać
a może go juz nie mam ? Lubię prostotę bo jest
trudniejsza wbrew pozorom , a i ja jestem zwyczajna :)
Rzeczywiście śpiewam, więc łatwiej zachować
rytm...spostrzegawczy jesteś :)
Serdeczności i podziękowania :)
e.jot
GabiC
Marcepani - serdeczności weekendowe :)
jak na poetkę - zacna Autorko - jesteś zdecydowanie za
mało szalona;
o klasie wiersza decyduje przede wszystkim jakość
metafor, ale:
dysponujesz wdziękiem i prostotą pisania; masz
znakomity słuch, a Twoje rymy są niebanalne;
mój głos na tym portalu to rzadkość, ale daję go z
czystym sumieniem;
pozdrowienia:)
- śliczności, intymności liryczne - jest klimat - i
tez powiem, że pięknie.