Samotność
W marzeniach topię sens, pustych dni,
przemijanie dnia za dniem.
Wciąż uczę się jak samotnie żyć,
bez bólu i tęsknoty za czyimś obok.
Gubię siebie jaką znałam,zapatrzoną
w drugiego człowieka,współczułą.
Poznaje twarz obcego ego, co we mnie
zrodziło się,egoizmem pustej nocy.
I tylko czasem coś chce bym nadal umiała,
kochać duszą a nie jedynie ciałem.
Proces przechodzenia od być do mieć,
od dawawć do brać, powoduje przeciażenia.
-----------------------------------------
Samotność co ucieczka była, więzieniem sie
stała.
Komentarze (2)
z samotnoscia tak juz jest...tak zle i tak nie
dobrze...ciekawy wiersz
wiersz porusza bardzo smutne glebokie przemyslenia,
slowa zwiazane zalem - przeczytalam z przyjemnoscia