Sanitariuszka
Pamiętała z detalami niektórych rannych.
Pierwszy zastrzyk wbijany z impulsem
na krzyk lekarza - teraz! Z góry!
A na pytanie czy się bała…
cicho rzekła nie było czasu…
Nie pamiętała, czy coś jadła,
czym gasiła pragnienie.
Brakowało wszystkiego,
a chłopcom amunicji…
Pierwszy raz zaciągnęła się papierosem.
Taki przywilej dorosłych...
Mówili: weź, nie będziesz czuła głodu…
Mieli rację.
Koncentrowała się
na zadaniach jeszcze bardziej.
Bardziej dorosła
choć dwunastoletnia,
bardziej sanitariuszka,
niż dziewczynka.
Komentarze (24)
Piekny hold
Pozdrawiam w ciszy.
Przy takich wierszach można tylko się zatrzymać i
pomilczeć... Wstrząsające świadectwo... Świetny
wiersz!
Niezwykle poruszający wiersz, upamiętniający dramat
czasów wojny i heroizm dziewczynki.
Świetny, wzruszający wiersz. Nie zapominajmy o
bohaterskich sanitariuszkach.
Piękny hołd.
z podobaniem,
pozdrawiam serdecznie
Niezwykły upamiętniający wiersz...pozdrawiam z
podobaniem :)
w trudnych chwilach szybciej się dorasta.
Wiersz oddał dobitnie atmosferę tamtych wydarzeń. Dużo
było sanitariuszek, takich jak Twoja.
Pozdrawiam w zadumie. :)
Wspaniały, wzruszający wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Tak to jest. Obowiązki przyspieszają nasze
dojrzewanie.
Poruszający, wspaniały wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Wersy ujmują, poruszają. Wspaniały wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ze wzruszeniem i krwawiącym sercem myślę o walczących
i ginących za naszą wolność. Wiersz oddaje atmosferę
tych podłych czasów. Pozdrawiam cieplutko. Spokojnej
nocki:)
Bardzo wzruszjące wersy, tak. Tak było, Dorośli zbyt
szybko...
Pozdrawiam serdecznie Marce.