SENNA MARA
Mimo że deszczowo to jednak cudownie , DZIEŃ DOBRY !!!
Anioł przemówił czule
chodź niech cię przytulę.
Przytulę twoje oblicze
bo twych trosk nie policzę.
Po co Ci te zranienia
nie męcz swego istnienia.
Oddal kłopoty od siebie
cudownie ci będzie jak w niebie!
Co to jest niebo , Aniele?
Ja je przed tobą rozścielę .
Niebo i Anioł marzenie
życie i troski istnienie.
Mój czarny kot w swej „sprytności”
odgonił szybko Anioła miłości .
Mruczał głośno , zejdź na ziemię
odgoń fałszywe marzenie.
Skrzydła Anioła to mara
a życie to twoja ofiara.
Szukaj w realu przytulenia
zostaw za sobą senne marzenia.
Mój Anioł znikł , znikło marzenie
obudziło mnie głośne kota mruczenie.
Kot mruczał :
no dosyć marzyć no dosyć spania
bo w mej miseczce wiatr tylko gania.
Życie jest życiem – Pani przecież to wie!
Dla wszystkich pozytywnych
Komentarze (17)
P.Aniu, zależy w jakim kontekście, morze a może,
ofiarować siebie lub być ofiarą itd.To miało tak być
żartobliwie .Dziękuję .
jednego jestem pewna- życie to to nie ofiara