SERCE Z KAMIENIA
czym można skruszyć serce z kamienia
mocny i twardy jest to budulec
czy będąc gruzem może się zmienić
gdy kochasz czule
głaz niewzruszony bez uczuć skała
śmierć czy też miłość zmiękczyć je zdoła
kiedyś się wzruszy przyzna żałuję
gromko zawoła
tylko dobrocią dotykiem dłoni
przez lata całe polerowane
krzemieniem będzie iskrami sypnie
olśni jak diament
gdzieś w głębi duszy odnajdziesz siły
trud się opłaci cel swój zdobędziesz
to które było zimne i ciężkie
zmienisz w gołębie
ze świata zejdziesz gdy Bóg powoła
z wątłą nadzieją miłując szczerze
doznasz spełnienia opokę skruszysz
mocno w to wierzę
Komentarze (17)
"doznasz spełnienia gdy skałę skruszysz"-tak
napisałam w pierwotnej wersji,ale ta wersja wydała mi
się lepsza...sama już nie wiem,zasiałaś we mnie
wątpliwości ...dzięki Dorotko...
hmmm... wiersz pełen nadziei... dobrze się czyta
(myślę, że zamiast "zburzyć" powinno być "skruszyć
serce z kamienia"; zastanawiam się też nad końcówką a
konkretnie na "skruszeniem opoki", opoka to coś
dobrego, oparcie, podpora, czy spełnieniem jest jej
skruszenie... hmmm... może jeszcze nad tym pomyśleć)
pozdrawiam serdecznie :-)