Siła wyobraźni
Otulona ciepłym szalem,
w locie łapię śniegu płatki.
Tylko zimno, zimno stale,
droga skuta lodem gładkim.
Ociężale na gałęziach
leży biel zimna, zmokła
a ten ptaszek gdzie ma gatki,
co zagląda wciąż do okna?
Gdyby czasem choć przez chwilę
spojrzeć tak przez pryzmat marzeń
byłoby na pewno milej,
innym świat by był obrazem.
Leci z nieba kwiat jabłoni
i na zaspie jak na chmurce.
Łany zboża jak na dłoni.
To nie śnieg tam na górce.
Popatrz sercem to diamenty,
odbijają promień słońca,
i ten ptaszek niezmarznięty.
Mogę patrzeć tak bez końca.
Głębiej w wyobraźnię sunę
tam, gdzie grota kryształowa.
Popatrz teraz w barwną łunę
i to wszystko w sercu schowaj.
Komentarze (9)
Pięknie malujesz słowami. Pozdrawiam :)
Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Pełen uroku wiersz.
Patrzenie na świat przez pryzmat wyobraźni to całkiem
dobry pomysł :)
nie wiem czy to wyobraźnia, czy zdolność obrazowego
opisu. Jedno wiem na pewno- jest magicznie.
Lubię takie podróże w bezczasie i przestrzeni,
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam świątecznie:)
Przeurocze spojrzenie na świat. Życzę spełnienia
oczekiwań:)
Za Stureckim.
Wszystkiego dobrego. Zdrowia.
Z dużym plusem
Kolejny wiersz, który wyróżnia się wrażliwością i
rzetelnym opisem piękna natury.
(+)