SKUTKI ZŁEJ TERAPII
Nie sposób się nie odezwać, chociaż wierszem.
wszystko można złamać
połamane poskładać
ale
pozostanie nienaturalne
nie będzie oryginałem
jeżeli źle funkcjonuje
można ponownie złamać
i liczyć na poprawę
polityczna higiena
wymaga skrupulatnej dbałości
której zabrakło
tym na czele peletonu władzy
którzy nareszcie pozostali w ogonie
choć jeszcze usiłują
zawalczyć o premię
połamana konstytucja
jak strona z zakurzonych kronik
ma obrzęk nieporozumień
pozostanie jej blizna sporu
na długie lata rządzenia
oblicze krajowego podwórka
to skaleczone zaufanie
które boli bardziej
niż złamane prawa
szeregowego obywatela –
suwerena, a jakże
w cieniu kuracji władzy
gdzie korzenie kłamstw sięgają głęboko
pozostaje szeregowy krajan
o pseudoleki zubożony
z raną postrzałową
zadaną łukiem bezprawia
szukanie uzdrowienia
nieprawidłowej terapii
jak ptak zdyszany w pułapce
to jak leczenie ran
gwoździem i młotem
i nie płaczmy
bo nie młotem i sierpem!
a prezydent? sam sobie duduje
łamał to, co ślubował bronić
a teraz łamania broni
tego, co okaleczone
tego, co na zawsze
będzie jego nieprawością
Z góry dziękuję za czytelniczą ciekawość i wszelkie uwagi.
Komentarze (25)
Na wszystko potrzeba czasu, tylko dlaczego ludzie nie
porafia ze soba rozmawiac i tolerowac sie wzajemnie.
Pozdrawiam Stasiu :)
Niestety, wszystko się zgadza...
I nie skończy się wojna Polsko-Polska... Makabra.
A co do Dudy... teraz doszło jeszcze przestępstwo
ukrywania zbiegów...
Niewiarygodne... Jak w jakieś afrykańskiej dyktaturce.
Pozdrawiam.
Ten chaos nie sprzyja poprawie. W pełni zgadzam się z
treścią wiersza. Pozdrawiam serdecznie:)
„Nie ma absolutnej rzeczywistości, jest tylko względna
rzeczywistość.”Pozdrawiam serdecznie:)
Moim zdaniem naprawa poprzez łamanie ustaw,
Konstytucji jest niedopuszczalna, pozdrawiam
serdecznie.
łamania konstytucji nie naprawia się łamiąc
konstytucję. W TVN tego nie powiedzą.
Wolę wiersze o motylkach ;)
Pozdrawiam.
Żeby odbudować ruinę, trzeba ją całkowicie zburzyć aż
do fundamentów, pozbyć się wadliwych materiałów i na
ich miejsce wstawić nowe...porządnie wyczyścić
podwórko wokół domu i zasadzić nowe zdrowe
drzewa...zadbać o jego wszystkich mieszkańców, aby
mogli żyć godnie i wygodnie...
To bardzo trudne zadanie, ale nadzieja zawsze jest...
Pozdrawiam Staszku :)
Za Annna2
U Marii to już napisałam.
Myślę, że poradzą sobie z tym chaosem.
"A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój".