Slalom między znakami zapytania
Idąc przez życie w anonimowym gąszczu
ciągle szukamy idealnej połowy.
Wybór nosi zawsze stygmat niepewności,
gdyż miłość jest odwiecznym niepokojem,
ekstazą i udręką.
Dlaczego, by ją zatrzymać
konieczne są półprawdy, niepełne
odpowiedzi?
Wycinamy, malujemy kawałki życia,
chcąc każdego dnia ubarwić układankę
ze strachu przed porażką.
Gramy, choć jesteśmy prawdziwi.
Stąd te pogubione nadzieje, gorzkie
ułudy,
sumienie brzemienne kłamstwem,
grzech i rachunek obojętności.
I wciąż rosnące jak grzyby po deszczu
znaki zapytania,
symbole wątpliwości.
Komentarze (17)
Idąc przez życie w anonimowym gąszczu
miłość jest odwiecznym niepokojem,
te dwa wersy są charakterystyczne przede wszystkim dla
miłości wirtualnych
"Gramy, choć jesteśmy prawdziwi."... prawdziwi ale
w sensie -realni, żywi, z ciałem,
bo wirtualnie gramy taką rolę jaką reżyser-strach
przed porażką- nam pozwala odgrywać.
Dobry tytuł i treść, warto nad nią podumać.
Pięknie to opisałaś.
"Wycinamy, malujemy kawałki życia,
chcąc każdego dnia ubarwić układankę
ze strachu przed porażką." Cieplutko pozdrawiam