Spacer
Chodź, pójdziemy na spacer.
Niebo w błękitnym garniturze,
rozpromienia tarczą złotą,
piękną pogodę dzisiaj wróży.
W parku przy fontannie,
liście szumią lata nutkami.
Rutyna wkradła się w życie,
w pośpiechu przed siebie gnamy.
Róże w czerwonych sukienkach,
łabędzie płyną parami.
Biedronka przysiadła zmęczona,
rozlewa się zmierzchu atrament.
Granat nieba srebrem się mieni,
księżyc stopami w nocy brodzi,
na wędkę złapał snu okruchy.
Rzucił je ludziom prosto w oczy.
Komentarze (43)
Virginio20 Elenka będzie jechała z Jastrzębiej Góry.
Odezwij sie do Niej!
Twój wiersz jest bardzo klimatyczny, buziaki:-)
Powoli zaczyna się nasza akcja rozkręcać i mam
nadzieję, że Wspólnie nam się uda, pa:-)
Na taki spacer chętnie pójdę.
Bardzo ładnie. ++
piękny wiersz z niesamowitym klimatem :-)
Dla mnie bardzo ładnie
Pozdrawiam :)
może niepotrzebne inwersje np lata nutkami, zmierzchu
atrament, snu okruchy ale rozumiem, pisane do rymu
Virginio
bardzo dobry przekaz...zdanie - rutyna wkradła się....
bardzo wymownie pokazuje ile
nie widząc tracimy...
Szkoda że ja tak nie potrafię pisać.
Piękny spacer.Pozdrawiam miło.
Taki spacer w takiej tonacji jest czymś wspaniałym?
Virginia, można się rozmarzyć i zapomnieć o wszystkim
czytając tak fantastyczny wiersz:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)
piękny wiersz czemu ja tak nie potrafię :((
PRZEPIĘKNIE +++
piekne slowa pozdrawiam
Fajny :) pozdrawiam i głos zostawiam +
Bądź by móc widzieć inaczej..(:
są tu fajne metafory.
Zgadzam się , chodźmy na spacer
księżyc stopami w nocy brodzi,
na wędkę złapał snu okruchy..i to jest w tym piękne u
Ciebie .. milutko cieplutko .. Dobranoc ..