Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Śpiące kury

To historia niebywała
Mówi o tym wioska cała
Coś się dzisiaj kurom stało
Poszły spać kiedy świtało…

Wczoraj, po zachodzie słońca
Kiedy dzień dobiegał końca
Kury poszły do kurnika
Kogut też, on drzwi zamykał

Poszły zgodnie, w jednym rzędzie
Każda siadła na swej grzędzie
Do snu szybko się skuliły
Kogut usnął razem z nimi

A gdy rano: kukuryku!
Słychać było już w kurniku
Kury wyjść z niego nie chciały
Wszystkie smacznie nadal spały

Co się dzieje? Kogut pyta
Nie chcą wstawać? Przecież świta?
Może czymś się zaraziły
I nie mają na nic siły?

Martwi kogut się o kury
Z nerwów dziobie swe pazury
Choć go pies pociesza, owce
Boi się, że będzie wdowcem

Kogut tracił z nerwów siły
Gdy się kury obudziły
I, choć było już południe,
Kury czuły się przecudnie

Tak naprawdę to nikt inny
Tylko kogut jest tu winny
To przez niego – katar złapał,
Spać nie mogły, bo tak chrapał

autor

MaW-i

Dodano: 2018-10-06 13:57:45
Ten wiersz przeczytano 1598 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

MaW-i MaW-i

Dzięki niezgodna!
pzdr

niezgodna niezgodna

...wesolutka bajka

na grzędzie*
i nie mają na nic siły*

pozdrawiam:))

jelonek jelonek

Na rustykalną nutę, z humorkiem. Pozdrawiam.

BordoBlues BordoBlues

Miło, że jesteś z nami, miło Cię czytać. zamiast
komentarza dorzucę kurzęcy qlimeryk:

-- U Qby w qrniq --

qliły qpry qry u Qby w qrniq
bo ko gut qrwi szon mioł wru cić z od wyq
a jak jus po wru cił
to wszy ćkie wy młó cił
zdu pco ny ło kru tnie za pioł - qq ryq

pozdrawiam Marku :):)

MariuszG MariuszG

A to kurza historia! Dzieciaki zaczytają się w twoim
wierszu.
Miłej soboty.

MaW-i MaW-i

Witam po dłuuugiej przerwie.
Dawno niczego nie publikowałem, co nie znaczy, że tu
nie zaglądam. Niestety obowiązki służbowe, wieczne
rozjazdy po kraju nie pozwalają mi na regularne
uczestniczenie w życiu „bejowicza”, z czym ciężko jest
mi się pogodzić, ale nie mam wyjścia. Niedawno wpadł
mi w ręce mój pierwszy pamiętnik, w którym pod datą
06.10.1980 r jest zapisany mój pierwszy wiersz jaki w
życiu popełniłem. Byłem wówczas bardzo zakochany bez
wzajemności, niestety… Z osobistych względów bardzo
dla mnie ważny, ale nie nadający się do publikacji z
powodu „marnej jakości technicznej”… Nie zamierzam
jednak niczego w nim zmieniać.
Pomyślałem, że jest to doskonały pretekst, by wrzucić
jakiś nowy wiersz na beja, co niniejszym czynię. I
pewnie znowu na jakiś czas zniknę Wam z oczu, ale będę
po kryjomu tu zaglądać.
Pozdrawiam Was serdecznie!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »