Stary zegar
Małą kukułeczkę uwięziono w zegarze.
Jest przymocowana, zerwać się nie może.
Co godzinę zmuszana jest wahadłem
do wyskakiwania i głośnego kukania.
Od całodobowego cykania zegara
i krzyku boli ją gardło i głowa.
Czuje się umęczona niezwykle,
ubolewa, miota żałośnie.
Pragnie uwolnić się z tej
skrzypiącej skrzyni.
Pofruwać po pachnącym lesie,
posiedzieć beztrosko wśród zieleni.
Poczuć się radośnie, swobodnie
na wolności.
Po uwolnieniu kukułka figluje
po lesie.
Gniazdka sobie nie buduje,
gdzie zapragnie tak pomieszkuje.
Teraz w lesie słyszymy beztroskie,
szczęśliwe kukanie.
Komentarze (17)
dzięki za uśmiech z rana.
I podrzuca jajka.
Tak, w niewoli to ptak zapomina jak skrzydeł używać.
Fajne i mądre.