Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

status quo stolicy

pracując w pobliskim wieżowcu na dwudziestym ósmym piętrze
nie wpisywałem numerów telefonów szczurzych twarzy
wciskając zero w windzie nie odczuwałem chłodu spadając w dół
ona w Zarze z identyfikatorem jak psia obroża
idąc bulwarem nigdy nie zachodzącego słońca konsumpcji
fritz cola pod językiem była jak gorzki smak kłamstwa
kolacja wspólna miraż wyboru
frytki z hamburgerem czy hamburger z frytkami
dojrzałość emocjonalna drapanie paznokciami po wierzchniej części dłoni
galerie handlowe z wyprzedażą letniego powietrza
Latte na ustach przechodniów wyglądało jak spienione rumaki na Służewcu
latarnie rozbite cienie kładły się nieregularnie
formując jądra ciemności w panującym półmroku
w parkach niewyspane oczy gęstnieją
jak łuna która nad ranem nie zniknie
podziemia Dworca centralnego krążące twarze w podeszłym wieku
każdy z nich nadaje się do wynajęcia choćby na dobę przed śmiercią
namiastka rodziny dwa eksponaty i rekwizyty
uczucia upchane w jednym pomieszczeniu
powrót niedzieli gdy jeszcze gołębie z parapetów nie odleciały

Dodano: 2019-08-06 15:53:17
Ten wiersz przeczytano 1122 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Biały Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

valanthil valanthil

Jest Mordor, więc są orki i trolle.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »