Stwórz mnie
stwórz tak delikatnie słowami
nakarm we mnie miłość
kruchym płatkom nadaj
kształt własnych dłoni
niech się nie waham
we własne wstępując marzenia
iść po więcej niech się nie wzdragam
pełni szczęścia już nie szukając
rosnę szczerze karmiąc się tobą
odwrócić plecy do ciebie chcę
byś mnie ratował przed upadkiem
wzniósł podjął mruczał modlitewnie
na drugi świata biegun zaniósł
gdzie topią się lody
największych lodowców
Komentarze (21)
Dziękuję,Bodek. Życzę pięknego wieczoru:)
Czuje sie (te) temperature tworzenia.
Z ogromnym podobaniem dla subtelnosci.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Marek,dziękuję,że zajrzałeś do mnie. Pozdrawiam
ciepło!:)
Pięknie to napisałaś, a że przy takiej temperaturze
topnieją lodowce, nie można się dziwić. Pozdrawiam
Bort, dziękuję! I również pozdrawiam serdecznie!
Witaj, Grusanko :)
Jak zawsze u Ciebie, śliczny, nieszablonowy erotyk :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Bort.